Do szpitala powiatowego w Złotoryi trafił dziś sprzęt medyczny zakupiony przez starostwo za 271 tysięcy złotych, w tym inhalatory, kompaktowe kardiomonitory, aparaty EKG. Starosta Wiesław Świerczyński zapowiada wkrótce kolejną dostawę urządzeń, które pomogą w leczeniu chorych na COVID-19.
- Wielkie podziękowania należą się marszałkowi Dolnego Śląska Cezaremu Przybylskiego, bo sprzęt zakupiliśmy za środki marszałkowskie, oddane do dyspozycji samorządom powiatowym – podkreśla wicestarosta Rafał Miara.
Włączając się w walkę z pandemią – uruchamiając oddział dla pacjentów z COVID-19, punkt pobierania wymazów oraz punkt szczpień – złotoryjski szpital zakwalifikował się do udziału w projekcie współfinansowanym z Europejskiego Funduszu Społecznego oraz pieniędzy Samorządu Województwa Dolnośląskiego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego 2014-2020. Dlatego starostwo dostało 350 tysięcy złotych na zakup niezbędnego sprzętu medycznego.
Do szpitala dostarczono już m.in. 23 materace zmiennociśnieniowe, zapobiegające powstawaniu odleżyn, 5 aparatów EKG, 20 inhalatorów, 11 kardiomonitorów kompaktowych, 2 ręczne urządzenia do dekontaminacji pomieszczeń i powierzchni, a także drobniejszy sprzęt, w tym termometry bezdotykowe itd. Starostwo kontynuuje zakupy – ma jeszcze do rozdysponowania 79 tys. zł.
- Ten sprzęt został dobrany pod kątem naszych potrzeb i wyzwań związanych z pandemią – wyjaśnia Jolanta Klimkiewicz, prezes spółki Szpital Powiatowy im. A. Wolańczyka w Złotoryi. – Są to urządzenia, które bardzo nam się przydadzą przy prowadzeniu oddziału covdowego.
- Cieszymy się, że ten dar będzie służył mieszkańcom powiatu i pacjentom naszego szpitala – mówił starosta Wiesław Świerczyński przy okazji podpisania umowy darowizny na rzecz spółki Szpital Powiatowy im. A. Wolańczyka.
Zgodnie z wczorajszą decyzją wojewody dolnośląskiego, szpital w Złotoryi musi zapewnić 10 łóżek dla pacjentów z COVID-19 i 4 dla osób z podejrzeniem zarażenia się koronawirusem. Aktualnie na oddziale przeznaczonym na ten cel przebywa 8 pacjentów.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
A bo to pierdolo o czym innym jest bajka.
Co jest bez sensu?
Kto wyłożył kasę starosta czy marszałek?
Dlaczego nie wydano całej kasy pomimo tak ogromnych potrzeb szpitala?
Szpital na granicy bankructwa, ale jego prezesi wożą d. służbowym samochodem! Dla porównania…. obecna dyrektorka legnickiego szpitala posługuje się prywatnym samochodem pomimo, iż poprzednia korzystała ze szpitalnego vana z kierowcą, ale to wynikało z innych względów!
jakze pienkna opowiesc starego pierdoly a ze bez sensu?Ale za to jaka dluga.
Jeżeli dotacja jest związana z pandemią to dlaczego nie zakupiono chociaż jednego respiratora czy też cpap-a? Szczególnie te ostatnie są polecane we wspomaganiu oddychania….
Panie Redaktorze!
Tytuł nieadekwatny do okoliczności…
W rzeczywistości starostwo rozdysponowało kasę otrzymaną od Marszałka!
Proszę zauważyć, iż starostwo nie dołożyło złotówki a nawet zatrzymało na “lepsze czasy” 79 tysięcy…. Będzie na premie dla starosty i przyjaciół królika….
A później się zwróci i kupi coś… z naciskiem na drogie coś, aby rozdysponować kasę, np. na złoty segregator na karty chorych z COVID… lub kolejny samochód dla Pani Prezes, bo Golf wydaje się już przestarzały. Ciekawe dlaczego zamiast Golfa szpital nie kupili karetki lub przynajmniej jakiegoś vana lub mikrobusu… To jest ta gospodarność po złotoryjsku…