OSOBUS
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Starsza pani poturbowana przez pracowników sklepu

Przez   /   21/12/2020  /   No Comments

Legnicka policja prowadzi postępowania w sprawie incydentu, do którego doszło we wrześniu w jednym z marketów. Starsza pani została siłą wyprowadzona za drzwi przez kierowniczkę sklepu i ochroniarza. Od tego czasu bolą ją ręce. – Czekamy na opinię biegłego z zakresu medycyny w zakresie doznanego uszczerbku na zdrowiu – informuje podkomisarz Jagoda Ekiert, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.

9 września 69-letnia pani Maria wyszła z domu na zakupy. Zdecydowała się wstąpić do znajdującego się w pobliżu marketu D., choć na ogół unika go, bo jest skonfliktowana z kierowniczką sklepu. W trakcie zakupów starsza pani zobaczyła ją na sali. Nie wytrzymała. Podeszła i zapytała, czy jest dumna, że rozbiła jej córce rodzinę. “Ciszej, ciszej, ciszej” – zareagowała kierowniczka. Wezwała ochroniarza. Kierowniczka chwyciła klientkę za jedną rękę, ochroniarz za drugą i wywlekli ją ze sklepu, nie pozwalając zapłacić za dwa artykuły z koszyka.

- Nigdy mnie nic takiego nie spotkało – oburza się 69-latka. – Dopiero jak przyszłam do domu, zorientowałam się, że na obu rękach mam siniaki w miejscach,w których mnie trzymali. W nocy doszedł do tego ból. Nie mogłam spać. Poszłam i zgłosiłam sprawę na policję.

Pani Maria jest drobna, bardzo szczupła. Twierdzi, że po zajściu w sklepie, czeka ją prawdopodobnie operacja na ściśniętą za mocno rękę. Na 22 grudnia ma umówiony rezonans magnetyczny. Cierpi. Po 4 miesiącach od zdarzenia wciąż czuje ból.

- Dźwignęli mnie do góry i szarpnęli. To musiało się stać wtedy – mówi o swych obrażeniach 69-latka.

- Wystosowałam pismo do centrali sieci D. – opowiada córka pani Marii. – Przysłali odpowiedź, że przeszkolą pracowników, jak postępować względem ludzi. Nikt mojej mamy nie przeprosił.

Poprosiliśmy rzeczniczkę sieci D. o informację na temat samego incydentu i reakcji na działania kierowniczki sklepu. W odpowiedzi dostaliśmy lakoniczny mejl:  “Zgodnie z polityką komunikacyjną firmy nie udzielamy tego typu informacji. W przypadku zaistnienia jakichkolwiek zgłoszonych do nas incydentów kontaktujemy się wyłącznie z osobami bezpośrednio biorącymi udział w zdarzeniu”.

FOT. PIXABAY.COM

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 1307 dni temu dnia 21/12/2020
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Grudzień 21, 2020 @ 3:46 pm
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

520e87ba-a513-47c8-81c5-adecf8ccbd5f

Złotoryja. Tajemnicze kości przy wykopie na cmentarzu

Read More →