Pochodząca z Jawora marszałek Sejmu Elżbieta Witek przywiozła policjantom z Komendy Miejskiej Policji w Jaworze wyproszone przez nią w Ministerstwie Zdrowia środki ochrony osobistej: rękawice jednorazowe, przyłbice, maseczki i płyn do dezynfekcji.
Marszałek Elżbieta Witek osobiście pojawiła się dziś w komendzie, by wręczyć dar na ręce Komendanta Powiatowego Policji w Jaworze insp. Andrzeja Błaszczaka. Towarzyszyła jej jaworska starosta Aneta Kucharzyk.
- Dzięki Ministerstwu Zdrowia, do którego zwróciłam się o wsparcie, udało mi się przywieźć do Jawora i tym samym przekazać jaworskim policjantom środki ochrony osobistej. Bardzo się z tego cieszę, bo policjanci są przecież na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem, a ja jako marszałek Sejmu pochodzący z Jawora, czuję się w sposób szczególny zobowiązana wspierać lokalną społeczność – powiedziała Elżbieta Witek.
Jak informuje asp. szt. Ewa Kluczyńska, zastępująca oficera prasowego KPP w Jaworze, przekazane środki ochrony osobistej zostaną wykorzystane przez policjantów oraz pracowników komendy do walki z COVID-19. Komendant Powiatowy Policji w Jaworze insp. Andrzej Błaszczak w imieniu jaworskich funkcjonariuszy oraz pracowników cywilnych podziękował Pani Marszałek Elżbiecie Witek za okazane wsparcie.
- Jaworscy policjanci każdego dnia interweniują wobec osób potrzebujących pomocy, sprawdzają miejsca odbywania kwarantann oraz podejmują inne czynności w celu zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony życia mieszkańców naszego miasta oraz całego powiatu. Dlatego szczególnie ważna dla nich jest właściwa ochrona przed wirusem. Nie tylko lokalne samorządy doceniają codzienną służbę jaworskich funkcjonariuszy. Troskę o zdrowie i bezpieczeństwo mundurowych okazała także mieszkanka naszego miasta, na co dzień kierująca Sejmem RP – komentuje asp. szt. Ewa Kluczyńska.
FOT. POLICJA JAWOR
Drukuj
Email
Wielka afera w Poczcie Polskiej to obecnie najbardziej skrywana tajemnica państwa PiS. System jest dziurawy jak durszlak, na skutek przejęcia kodów wewn. Poczty ukradziono ok. 20 mln. Więcej w interwencji do premiera” – napisał na Twitterze senator Krzysztof Brejza.
Wraz z postem zamieścił skan pisma, jakie wysłał do premiera Mateusza Morawieckiego. Pyta w nim o sprawę przejęcia kodów wewnętrznych Poczty Polskiej i kradzież 20 milionów złotych. Zahacza także o kwestię wyborów, podważając pocztową gwarancję bezpieczeństwa danych wyborców. >>>nie ze jest smiesznie a to nie koniec.Jakby to powiedział czolowy jas z Legnicy….„O tempora! O mores!”
a to nieco jeszcze wiecej jasie polskie z wywiadu Pani Marszalek z Lubuskiego>>tak, starczy na pewno. W tej chwili mamy magazyn w sali kolumnowej w Urzędzie Marszałkowskim. Druga partia dotarła 17 kwietnia, to prawie 10 ton, 904 kartony. Wszystko zmagazynowaliśmy w urzędzie, żeby sukcesywnie wydawać. Pomocą objęliśmy również inne szpitale powiatowe. POZ-ty, DPS-y. O pomoc prosiło także wojsko i celnicy na granicy.
Mam wrażenie, że zastępujemy państwo.
Czy z rządowego samolotu jakaś pomoc do Pani dotarła?
Nie.
>>>>>>>>>>.nie ze niezly kabarecik leci jasie wy moje kochane.Mozna domniemywac ze tak jest WSZEDZIE.
no co tam jasie polskie pospolite.NIC????
a tutaj dla wszystkich polskich jasiow i innych monteskiuszow>>>>>Apelowaliśmy do rządu, do sztabu zarządzania kryzysowego, do agencji rezerw. Dostawaliśmy pojedyncze sztuki – opowiada naTemat Elżbieta Polak, Marszałek Województwa Lubuskiego. To ona sprowadziła z Chin ponad 22 tony sprzętu medycznego. Ładunek przyleciał w dwóch transzach i na wielu Polakach zrobił ogromne wrażenie. Dla porównania największy na świecie Antonow 225 dostarczył przeszło 80 ton, które w Chinach kupiły spółki Skarbu Państwa.Dobrze, że jesteśmy w UE, bo gdy w marcu dostaliśmy zielone światło z Komisji Europejskiej na przekierowanie funduszy europejskich do bezpośredniej walki z koronawirusem, zarząd województwa lubuskiego natychmiast podjął decyzję, aby na program ochrony zdrowia przeznaczyć 50 mln, które nie były jeszcze zakontraktowane.
Mieliśmy olbrzymie wsparcie KE. Zadzwoniłam do Marka Prawdy, przedstawiciela KE na Polskę. Z pierwszej ręki miałam informacje jak procedować, żeby jak najszybciej zabezpieczyć szpitale.
Udałoby się zorganizować taki transport bez środków unijnych?
Na pewno z własnych środków nie. Tak duże zakupy zrujnowałyby mi budżet.
Rządzący przedstawiają raczej inny obraz pomocy UE.
Premier powiedział w Sejmie, że nie dostaliśmy jednego euro. Dlatego zawsze oznaczam hasztagi #fundusze europejskie. Bo rząd nie mówił nawet o tym, że na tarczę antykryzysową też są pieniądze europejskie. A wojewoda lubuski w telewizji narodowej pokazywał się na tle moich zakupów, jakby był ich organizatorem. A już w ogóle nie wspomniano, że to są zakupy z funduszy europejskich.
a moze zamiast maseczek pani poseł ruszy du..pe i zaproponuje cos w temacie bo bog honor ojczyzna to juz troche za mało>>>>>Polacy pracujący w Niemczech są zachęcani finansowo do pozostania na terenach naszego zachodniego sąsiada. – Smutne jest to, że z Niemiec mają wsparcie, a z polskiej strony nie bardzo i nikt nie jest w stanie im powiedzieć, co dalej. Nie wiedzą czy będą mieli choćby zasiłek dla bezrobotnych, czy będą mogli skorzystać z jakichś zasiłków pomostowych, ponieważ pracowali po drugiej stronie – podkreśla burmistrz Zgorzelca.
a nie sa to te maski z chin bez atestów ktore jako nieprzydatne rozdaje sie komu sie da?A przyjmujacy nie moze protestowac?
“Wyproszone przez nią” JEZUS MARIA CO TO ZA BREDNIE? POWAGI PANIE KANIKOWSKI, POWAGI!