Policjanci Komendy Miejskiej Policji w Legnicy zatrzymali 32-letniego legniczanina. Mężczyzna jest podejrzany o zabicie ze szczególnym okrucieństwem spokrewnionej z nim 98-letniej lokatorki z kamienicy przy ul. Książęcej w Legnicy.
W mieszkaniu, gdzie samotnie żyła starsza pani, w niedzielę rano wybuchł pożar. Jeden z sąsiadów wyniósł ją z palącego się pokoju. Była nieprzytomna. Mimo podjętych działań reanimacyjnych, nie udało się przywrócić jej czynności życiowych. Bezpośrednią przyczyną śmierci starszej pani było zatrucie tlenkiem węgla.
- Po wstępnych ustaleniach policjantów i biegłego z zakresu pożarnictwa okazało się, że najprawdopodobniej do pożaru doszło w wyniku rozlania substancji łatwopalnej i podpalenie miejsca, gdzie znajdowała się seniorka – mówi mł. asp. Jagoda Ekiert, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. – Dzięki poczynionym na miejscu ustaleniom policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca Legnicy. Jest podejrzany o związek z tym zdarzeniem.
Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, podpalenia a także sprowadzenia pożaru, który stanowił zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób.
Jeśli zarzuty potwierdzą się w trakcie procesu, Arturowi W. grozi mu od co najmniej 12 lat więzienia do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocia. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec legniczanina tymczasowy areszt.
FOT. POLICJA LEGNICA
Drukuj
Email
