W Collegium Witelona odbyła się uroczystość związana z 90. urodzinami prof. Stanisława Dąbrowskiego – pierwszego Rektora uczelni. Jubileusz emerytowanego Rektora poprzedza obchody jubileuszu uczelni, która w nowym roku akademickim będzie świętowała 25 – lecie istnienia.

Podczas uroczystości, którą prof. Stanisław Dąbrowski świętował w gronie władz i pracowników Collegium Witelona, był m.in. pyszny tort, płynące z serc życzenia i bezcenne wspomnienia.
- Ćwierć wieku temu, w związku z panującym wówczas w Polsce wyżem demograficznym, ówczesny rząd podjął decyzję o utworzeniu w kraju nowych szkół wyższych. Powołano dziewięć uczelni, w tym Wyższą Szkołę Zawodową w Legnicy, która miała „odciążyć” Wrocław, będący od wojny jedynym na Dolnym Śląsku ośrodkiem akademickim, kształcącym wykwalifikowane kadry – wspomina prof. Dąbrowski.

Misja uczelnia

Legnica znalazła się w elitarnym gronie miast wybranych wówczas na siedziby nowych szkół wyższych, ponieważ – jak mówi prof. Dąbrowski – była do tego wręcz predysponowana.
- Pod wieloma względami: historycznym, terytorialnym, społecznym, ekonomicznym. Tradycje szkolnictwa wyższego w Legnicy sięgają XVI wieku, działał tu wówczas uniwersytet. Miasto jest położone w samym centrum Dolnego Śląska, a jednocześnie w pobliżu niemieckiej i czeskiej granicy co sprawia, że jest ośrodkiem ukierunkowanym nie tylko na region, ale też na Europę. Legnica prężnie rozwijała się w latach 90. przemysłowo i gospodarczo, potrzebne były nowe kadry, a nie wszyscy mogli pozwolić sobie na studiowanie we Wrocławiu czy innych, dużych ośrodkach. W dodatku, po wycofaniu się z Legnicy wojsk radzieckich, miasto dysponowało wieloma pustymi obiektami, w których można było zorganizować kampus – mówi prof. Dąbrowski, który w tamtym czasie pracował na Uniwersytecie Wrocławskim, ale jako związany z Legnicą historyk angażował się w różne działania na rzecz regionu legnickiego. To właśnie jemu ówczesny Minister Edukacji Narodowej powierzył misję utworzenia w Legnicy pierwszej po wojnie uczelni wyższej.

Wagony i wielkie psy

Początki nie były łatwe. Skarb Państwa przekazał na potrzeby uczelni kompleks zabytkowych budynków, leżących u zbiegu ulic Sejmowej i Hutników. – To piękne obiekty, wybudowane w XIX wieku dla 7. Pułku Grenadierów Króla Wilhelma I. Powstały z wyjątkowo cennych i odpornych cegieł, które przed wojną produkował w Legnicy jeden z tutejszych przedsiębiorców. Miejsce idealne na wyższą uczelnię, świetnie zlokalizowane, ciekawe architektonicznie. Tyle, że przez 50 lat po wojnie stacjonowali tu żołnierze radzieccy i zostawili obiekty w opłakanym stanie – opowiada prof. Stanisław Dąbrowski. – Nigdy nie zapomnę, jak przyjechałem tu razem z ówczesnym Ministrem Edukacji Narodowej Jerzym Wiatrem. Przy bramie wjazdowej stały… wagony, choć nie ma tu przecież żadnych torów. Na dziedzińcu powitały nas trzy potężne, biegające samopas psy, pozostawione przez radzieckich żołnierzy. Na szczęście miejscowi je dokarmiali więc były przyjaźnie nastawione do ludzi i wpuściły nas na „swoje” podwórze. Za to już w pierwszym budynku wpadliśmy w piwnicy po pas w wodę! Okazało się, że sowieci całymi latami wyrzucali śmieci przez okna, teren się podnosił i to spowodowało, że po każdym deszczu woda wlewała się przez piwniczne okna. Gdy już później rozpoczęło się wywożenie hałd ziemi pomieszanej ze śmieciami, to czego tam nie było! Jakieś stare urządzenia, radiostacje, naczynia, elementy wyposażenia, przedmioty codziennego użytku… Oni to wszystko wyrzucali po prostu za okna! W każdym razie, po wyjściu z tej zalanej piwnicy, nieco przestraszony pan minister popatrzył na mnie i spytał: „Ile będzie kosztować remont tego wszystkiego”? Rzuciłem, że pewnie ze 100 milionów. 3 lata później okazało się, że te 100 milionów to jednak za mało… – wspomina prof. Dąbrowski.

Najlepszy prezent

Wyższa Szkoła Zawodowa w Legnicy została powołana na mocy Rozporządzenia Rady Ministrów z 16 czerwca 1998 roku, podpisanego przez ówczesnego Prezesa Rady Ministrów Jerzego Buzka, z dniem 1 lipca 1998 roku.
Dziś Collegium Witelona Uczelnia Państwowa (taka nazwę nosi od stycznia 2022 roku) jest jedną z wiodących w Polsce szkół wyższych, kształcących praktycznie. W tym roku otrzymała m.in. prestiżowy, ogólnopolski tytuł „Uczelnia Liderów 2022” i wyróżnienie nadzwyczajne „Najwyższa Jakość Studiów”. Została też uhonorowana tytułem najlepszej Publicznej Uczelni Zawodowej na Dolnym Śląsku w Rankingu Szkół Wyższych 2022, przygotowanym przez miesięcznik „Perspektywy”. Nadchodzący rok akademickim będzie dla Witelonki rokiem obchodów 25-lecia.
- Pewnie, że jestem bardzo dumny z tego, jak wspaniale uczelnia się rozwinęła i nadal idzie do przodu jak burza. W nowym roku akademickim otworzy swoje kierunki nawet we Wrocławiu, co kiedyś było nie do pomyślenia, bo to raczej wrocławskie uczelnie otwierały swoje oddziały w Legnicy. To, jaką uczelnią jest dzisiaj Collegium Witelona, jest dla mnie najlepszym prezentem na 90. urodziny – mówi prof. Stanisław Dąbrowski.

Źródło: Collegium Witelona w Legnicy

FOT. COLLEGIUM WITELONA W  LEGNICY