Lubińska prokuratura oskarżyła parę trzydziestolatków, która oferowała kobietom w ciąży środek mający wywołać poronienie. Dwie klientki pozbyły się z ich pomocą płodu, trzecia odstąpiła od zażycia leku, donosiła ciążę i urodziła córkę.
Oskarżeni to 33-letni Marcin R. i jego 31-letnia partnerka Katarzyna Sz. W 2012 roku, gdy doszło do przestępstwa, mieszkali razem w Lubinie. Dowiedzieli się z internetu, że niektóre dostępne w aptekach leki o różnym przeznaczeniu można stosować dla wywołania poronienia ciąży. Dostrzegli w tym okazję do zarobienia pieniędzy.
- Katarzyna Sz. udawała się do aptek na terenie Lubina, gdzie opowiadając nieprawdziwą historię z życia prywatnego otrzymywała od farmaceutów leki, które powinny być sprzedawane tylko na receptę – relacjonuje Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Potem oboje oskarżeni umieszczali ogłoszenia na portalach internetowych, anonsując lek jako metodę na usunięcie niechcianej ciąży i oferując możliwość jego odsprzedania. Po nawiązaniu kontaktu z zainteresowanymi kupnem, za pośrednictwem Poczty Polskiej nadawali przesyłkę ze środkiem.
Dwie kobiety posłużyły się przesłanym im lekiem do przerwania ciąży. Przesłuchane w charakterze świadków przyznały, że zażyły lek od Katarzyny Sz. i Marcina R., po czym poroniły. Trzecia z klientek, która zwróciła się do lubinian o pomoc, zmieniła zdanie i ostatecznie zdecydowała się urodzić dziecko.
Prokuratura Rejonowa w Lubinie już zakończyła śledztwo w tej sprawie i skierowała do Sądu Okręgowego w Legnicy akt oskarżenia. Przedsiębiorcza para ma postawiony zarzut, że w okresie od czerwca do października 2012 roku w Lubinie trzech przestępstw z art. 152 § 2 k.k., polegających na udzieleniu pomocy kobietom ciężarnym w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów Ustawy z dnia 7 października 1993 roku o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży
- Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Oboje byli karani. Za zarzucone oskarżonym przestępstwa udzielania pomocy kobiecie ciężarnej w przerwaniu ciąży grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności – informuje Lidia Tkaczyszyn.
FOt. PIXABAY.COM