Pięciu lekarzy zabezpiecza w marcu obsługę Gminnego Ośrodka Zdrowia w Zagrodnie. To pediatrzy Maria Masternak-Piechula i Wiesław Kepesz, internista Jan Bednarczyk oraz lekarze specjaliści medycyny rodzinnej Robert Kowalik i Michał Zdunek.
6 marca Gminny Ośrodek Zdrowia w Zagrodnie zorganizował u siebie Białą Niedzielę, podczas której można było nieodpłatnie zasięgnąć konsultacji lekarskich, zbadać stan zdrowia, zaszczepić się przeciwko COVID-19 oraz grypie. Jak zapowiada Michał Huzarski z rady społecznej GOZ-u, takie profilaktyczne akcje będą powtarzane w innych miejscowościach gminy.
Zagrodzieńska przychodnia przeżywała kadrowe kłopoty spowodowane przejściem jedynej lekarki do pracy w szpitalu w Bolesławcu. Ten trudny, niespokojny okres GOZ ma już za sobą. Do zespołu, który będzie czuwał nad bezpieczeństwem zdrowotnym mieszkańców gminy, dołączyli w ostatnim czasie doświadczeni lekarze-specjaliści, reprezentujący różne dziedziny medycyny. Placówka jest doposażana w sprzęt. Przybywa deklaracji pacjentów, którzy chcą korzystać z jej usług. Gmina szykuje się do remontu pomieszczeń nad przychodnią na potrzeby lekarzy obsługujących ośrodek zdrowia.
Podczas lutowej sesji Rady Gminy Zagrodno wójt Karolina Bardowska odniosła się do krążących wśród mieszkańców plotek, że chce Gminny Ośrodek Zdrowia w Zagrodnie sprywatyzować, sprzedać. Tak interpretowano nawet projekt uchwały określający zasady zbywania zbędnych składników majątku GOZ-u (np. wyeksploatowanych mebli).
- Bardzo proszę, aby takich kłamstw nie rozpowszechniać. Ośrodek zdrowia nie będzie sprywatyzowani ani sprzedany. Takich planów nie ma i nigdy nie było – kategorycznie oznajmiła radnym wójt Karolina Bardowska.
Piotr Kanikowski
RYC. URZĄD GMINY W ZAGRODNIE
FOT. PIXABAY
Drukuj
Email
bo nie wszyscy maja tyle pieniedzy zeby pani basia miala dobrze.
A ja to bym wolał aby ośrodek sprywatyzować, wszyscy tak chwalą poradnię zdrowia prywatną Pani Kołodziej to dlaczego nie dać w ręce prywatne GOZ i wszyscy byliby zadowoleni jak pacjenci Pani Basi.
Pani Wojt z calym szacunkiem.Oni tak maja i niczego innego nie znaja. Praca to dla nich wysiłek a to to samo plynie.