Wczoraj po godzinie 16. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Legnicy otrzymał telefoniczną informację od świadka zdarzenia, że na podwórku przy ul. Głowackiego mała dziewczynka została przejechana przez samochód. Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci. Funkcjonariusze zauważyli kobietę, która niosła na rękach małą dziewczynkę.
Na jej ciele widać było odwzorowane ślady bieżnika opony samochodowej. Funkcjonariusze natychmiast wezwali na miejsce pogotowie. Następnie ustalili, że kilka minut wcześniej mężczyzna kierujący Citroenem przejechał dziecko i po krótkiej rozmowie z matką dziecka oddalił się z miejsca wypadku. Dziewczynka wraz z matką została przewieziona karetką pogotowia do legnickiego szpitala. Tam lekarze stwierdzili u dziecka odmę płucną, złamanie obojczyka oraz liczne stłuczenia.
Bardzo szybko policjanci ustalili personalia sprawcy. Sprawdzili jego miejsce zamieszkania lecz tam go nie było. Wszystkie patrole otrzymały komunikat o poszukiwanym oraz samochodzie, którym się poruszał. Mężczyzna wiedząc, że jego zatrzymanie jest tylko kwestią czasu sam zgłosił się do Komendy. Został zatrzymany i przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Był trzeźwy. Ale wcześniej był już zatrzymywany przez Policję i miał zatrzymane prawo jazdy za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości.
Ponieważ rozmawiając z matka dziecka policjanci wyczuli od niej silną woń alkoholu, kobieta została poddana badaniu i niestety okazało się, że ma ponad promil alkoholu w organizmie.
W tej chwili policjanci z Legnicy wyjaśniają wszystkie okoliczności wypadku. Ustalają także o czym rozmawiała matka ze sprawcą i dlaczego mężczyzna odjechał z miejsca zdarzenia.