OSOBUS
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Moje trzy grosze. Zmieleni 2.0

Przez   /   09/07/2015  /   No Comments

Politycy Platformy Obywatelskiej będą mobilizować Polaków, by wrześniowe referendum w sprawie JOW-ów nie upadło przez niską frekwencję. To się nazywa tupet.

Był rok 2004. Młodziutka, dziewiczo niewinna, jeszcze nieskażona rządzeniem Platforma Obywatelska szła po władzę z hasłem: “4xTAK”: TAK dla likwidacji Senatu, TAK dla zniesienia immunitetu poselskiego, TAK dla zmniejszenia liczby posłów do 230 i TAK dla Jednomandatowych Okręgów Wyborczych (JOW). To była gigantyczna akcja. Powołano 2,5 tysiąca pełnomocników gminnych, 379 pełnomocników powiatowych i 41 pełnomocników okręgowych, stworzono tysiąc stałych punktów zbierania podpisów I udało się. W ciągu 3 miesięcy zebrano 750 tysięcy podpisów za referendum w sprawie ustrojowej rewolucji obiecanej przez PO. Telewizje pokazywały, jak politycy Platformy z dumą wnoszą do Sejmu niebiesko-pomarńczowe pudła z listami. Ustawiono z nich mur. Stojąc na jego tle przed telewizyjnymi kamerami, Tusk podkreślał, że jeszcze nikomu w tak krótkim czasie nie udało się skłonić tylu Polaków do złożenia podpisu za jakąś ideą.

A kiedy okazało się, że z tych tysięcy list nie uda się zrobić użytku, bo trzeba przedwcześnie rozwiązać Sejm, wszystkie po cichu zmielono. Jak sprawdził Tomasz Sekielski, autor filmu „Władcy marionetek” o kłamstwach polityków, zmielenie 750 tysięcy podpisów zajęło 45 minut. Doskonały czas, choć tym rekordem Platforma się już w telewizji nie pochwaliła. Donald Tusk mówił tylko, że nie pozwoli, aby ogromny społeczny zryw poszedł na marne. Obiecywał, że jedną z pierwszych decyzji w nowej kadencji Sejmu będzie przeforsowanie referendum w sprawie JOW i reszty postulatów. Potem PO zdobyła większość w Sejmie i rządziła krajem przez dwie kadencje. W tym czasie choć mogła, nawet nie spróbowała zlikwidować Senatu, zmniejszyć liczebności Sejmu, znieść immunitety poselskie i wprowadzić Jednomandatowe Okręgi Wyborcze. Władzy się to nie kalkulowało. Z wielkiej ustrojowej rewolucji obiecywanej Polakom przez Platformę Obywatelską w 2004 roku wyszła wielka hucpa.

Jest takie powiedzenie o diable, który ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni. Oto przedstawicieli partii, która z taką arogancją potraktowała zwolenników Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, jednoczy dziś troska, że przez niską frekwencję w referendum nie uda się w Polsce wprowadzić JOW-ów. Siedząc w ogródku obok Jacka Głomba poseł PO Robert Kropiwnicki mówi, że jest za tym, żeby wprowadzić JOW-y i żeby Polacy mogli się w tej sprawie wypowiedzieć. To naprawdę miłe z jego strony. Zastanawiam się jednak dlaczego on i jego koledzy z Platformy, mając tyle entuzjazmu dla JOW-ów oraz społeczne upoważnienie z roku 2004 plus legislacyjne możliwości sami dotąd nie zmienili ordynacji. Po co im znowu ludzie, których głosy raz już wrzucili w gardziele niszczarek z podziemi Sejmu?

Ufam Jackowi Głombowi. Wierzę, że chce jak najlepiej. Ale nic nie poradzę, że widzę za jego plecami fantom partyjnej flagi. Są na niej te same kolory, co na pudłach z pociętymi w strzępy listami sprzed 11 lat. Myślę, że zanim PO zacznie wśród Polaków agitować za referendum, powinna się im wytłumaczyć z tamtej akcji. Piotr Kanikowski

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 3451 dni temu dnia 09/07/2015
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Lipiec 9, 2015 @ 1:43 pm
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

Kolaże11-1024x70811

Moje trzy grosze. Z nią zawsze

Read More →