PWSZ_prezentacje
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

3,5 roku dla przestępcy, który napadł na policjanta

Przez   /   08/04/2014  /   No Comments

Sąd Okręgowy w Legnicy wydał dziś wyrok w sprawie samochodowego włamywacza, oskarżonego o próbę zabójstwa policjanta. 24-latek z Cesarzowic koło Środy Śląskiej w trakcie szamotaniny wyrwał funkcjonariuszowi pistolet z kabury. Ale proces nie dowiódł jednoznacznie, że chciał go zastrzelić. Sąd był zmuszony rozstrzygnąć wątpliwości na korzyść oskarżonego.

W związku z tymi wątpliwościami Piotr Ch. został skazany nie za usiłowanie zabójstwa policjanta, jak chciała prokuratura, ale za użycie przemocy i gróźb mających zmusić funkcjonariusza do zaniechania czynności służbowych oraz za kradzież z włamaniem do dwóch samochodów. Łączny wyrok – 3 lata i sześć miesiecy bezwzględnego pozbawienia wolności – trzeba w tej sytuacji uznać za surowy (mieści się w górnych granicach ustawowego zagrożenia za popełnione czyny). 24-letek został też zobowiazny do zapłacenia 10 tys. zł nawiazki na rzecz pokrzywdzonego policjanta.

21 marca 2013 r. Piotr Ch. i jego wspólnik Damian P. włamali się do dwóch samochodów przy ul. Leśniej w Lubinie. Zaskoczyli ich policjanci, którzy radiowozem podjechali na parking. Funkcjonariusze zatrzymali  Damiana P. Piotr Ch. zdołał ukryć się w jednym z okradanych aut. Odczekał chwilę, a potem znienacka rzucił się na jednego z policjantów. Zaskoczonemu, wyrwał z kabury służbową broń. Z zeznań policjantów wynika, że dwa razy w trakcie szamotaniny lufa pistoletu była wycelowana w stronę zaatakowanego funkcjonariusza.  Raz złodziej przytykał ją do głowy klęczącego policjanta. Chwilę później, gdy przewrócili się na ziemię,  drugi funkcjonariusz widział, jak Piotr Ch. kilka razy naciska spust. Nieodbezpieczony pistolet nie wypalił.

Dając wiarę relacji funkcjonariuszy, prokuratura postawiła Piotrowi Ch. zarzut usiłowania zabójstwa policjanta. Oskarżony zaprzeczył, jakoby miał takie intenecje. Na spuście  nie znaleziono odcisków jego palców. I choć w trakcie szamotaniny mogły się zatrzeć, to w połączeniu z innymi wątpliwościami ten fakt nie mógł zostać zinterpretowany na niekorzyść samochodowego włamywacza.

- Sąd dał wiarę, że oskarżony nie zmierzał do dokonania zabójstwa – uzasadniał wyrok sędzia Andrzej Szliwa. – Nie uwierzył jednak w wyjaśnienia, jakoby Piotr Ch. nie miał świadomości, że pokrzywdzony jest policjantem. To kompletnie niewiarygodne. Oskarżony musiał widzieć duży oświetlony radiowóz wjeżdżający na parking zatrzymujący się w pobliżu. Musiał też widzieć umundurowanego funkcjonariusza policji, którego zaatakował.

 

 

 

 

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 3753 dni temu dnia 08/04/2014
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Kwiecień 8, 2014 @ 1:08 pm
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

charset=Ascii

Pijany kierowca z dzieckiem, metą i lewymi tablicami

Read More →