Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 4 i pół roku bezwzględnego więzienia (bez zawieszenia) głogowiankę Aleksandrę O., właścicielkę internetowego sklepu z elektroniką Time2Buy. Uznał ją za winną wyłudzenia od klientów 1 540 231 złotych za towary, których im nie wysłała. Sąd zobowiązał oszustkę do naprawienia szkody wyrządzonej ponad 800 ofiarom z całej Polski. Wyrok jest nieprawomocny.
Kara więzienia, choć surowa, jest o półtora roku niższa niż żądał prokurator. Ponieważ z 980 oszukanych, ponad stu wszczęło od Aleksandry O. egzekucję na podstawie wyroków wydanych w procesach cywilnych, sąd nałożył na skazaną obowiązek naprawienia szkody w stosunku do pozostałych. To 863 klientów Time2Buy (lista wraz kwotami, które Aleksandra O. musi zwrócić, jest TUTAJ)
Stronom przysługuje możliwość złożenia apelacji. Obrończyni Aleksandry O. zaraz po wyjściu z sali rozpraw oświadczyła, że zamierza skorzystać z takiej możliwości. Skazana jest młodą kobietą, wcześniej nie karaną. Niedawno urodziła dziecko.
Aleksandra O. prowadziła sklep internetowy Time2Buy. Dzięki kontaktom z jedną z dwóch największych w kraju hurtowni sprzętu AGD i RTV oferowała dużo niższe ceny niż w sklepach stacjonarnych. Ludzie robili przelewy i dostawali zamówiony towar – do czasu. Według sądu, w okresie od 29 października 2010 roku do 14 listopada 2011 roku działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej głogowianka doprowadziła wiele osób do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Przyjmowała zaliczki za zamówiony towar (ponad 1,5 mln zł) i nie realizowała wysyłek. Większość oszukanych to osoby prywatne, ale na liście ofiar Time2Buy są również firmy, fundacje, a nawet seminarium duchowne ze Śląska i Kościół Zielonoświątkowy. Klienci wpłacali różne kwoty: rzadziej po kilkadziesiąt złotych, częściej po kilka tysięcy. Zamówione telewizory, lodówki, pralki czy kuchenki nigdy do nich nie dotarły. Sklep nie zwrócił też wpłaconych pieniędzy.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI