Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Sąd nad kancelarią. Jak broni się dyrektor Elżbieta W.

Przez   /   05/09/2018  /   1 Comment

Dzieląca ławę oskarżonych z mecenasem Zbigniewem K dyrektorka kancelarii adwokackiej z Legnicy kwestionuje ustalenia prokuratury. Dziś w sądzie próbowała rzucić podejrzenia na innych pracowników. Przede wszystkim na człowieka, którego podpisy pod dokumentami wielokrotnie podrabiała. 

Rozkręca się proces mecenasa Zbigniewa K., Elżbiety W. – dyrektor ds administracyjno-finansowych kancelarii adwokackiej z Legnicy i księgowej Doroty Ś. Prokuratura zarzuca im, że działając wspólnie i w porozumieniu w latach 2003-2006 oraz 2009-2016 przywłaszczyli sobie ok. 1,8 mln zł z pieniędzy należnych klientom i współpracownikom. Poszkodowane są 163 osoby. Część to agenci, którzy nie dostali należnego honorarium za pozyskane sprawy. Większość pokrzywdzonych stanowią klienci, w imieniu których mecenasi wytaczali pozwy o odszkodowania za wypadki komunikacyjne i tym podobne zdarzenia. Pozyskane np. w wyniku wygranego procesu lub egzekucji komorniczej sumy wpływały na konto kancelarii, która potem latami zwlekała z przekierowaniem ich do swoich klientów. Niektórzy odzyskali część należnych kwot, inni – figę.

Uzyskane w ten sposób pieniądze oskarżeni rozdysponowywali na bieżące cele kancelarii lub na własne potrzeby.

Poza legnicką siedzibą, firma miała oddziały we Wrocławiu, Gdańsku, Kamiennej Górze i Essen. W pewnym okresie zatrudniała ponad 100 prawników. Mecenas K. był z nich najważniejszy, bo to jego nazwisko kancelaria miała na szyldzie. W trakcie postępowania przygotowawczego prokuratura zabezpieczyła kilka działek gruntowych i samochody należące do oskarżonych.

Jako pierwsza z oskarżonych przed Sądem Okręgowym w Legnicy składa wyjaśnienia Elżbieta W. której prokuratura zarzuca o 13 przestępstw, polegających m.in na fałszowaniu podpisów na dokumentach, wykorzystywanych później w sądzie do wyłudzania pieniędzy.

- Prokuratura winduje wysokość kwot, które mieliśmy według niej przywłaszczyć – twierdzi Elżbieta W.

W większości przypadków wypiera się wpływu na decyzje o wstrzymaniu wypłat dla klientów. Przekonuje, że podejmowali je samodzielnie dyrektorzy poszczególnych oddziałów. Ona sama – jak utrzymuje – może odpowiadać tylko na rozliczenia z klientami reprezentowanymi przez legnicką centralę. Twierdzi, że na część zdarzeń objętych aktem oskarżenia w ogóle nie miała wpływu, bo od października 2012 roku do czerwca 2013 roku przebywała na zwolnieniu lekarskim z powodu ciężkiej choroby dziecka. A potem razem z mecenasem Zbigniewem K. została odsunięta na bok przez większościowego udziałowca. To jego obwinia za zaniedbania,  w wyniku których klienci kancelarii nie dostali pieniędzy.

Jutro ciąg dalszy procesu. Będziemy na sali sądowej, aby zdać Państwu relację.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 2060 dni temu dnia 05/09/2018
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Wrzesień 5, 2018 @ 5:44 pm
  • W dziale: wiadomości

1 komentarz

  1. Dominik pisze:

    Ale teatrzyk……..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

414-237464

Pijany i agresywny. Rzucał kamieniami w okna

Read More →