Na 22 lutego Sąd Okręgowy w Legnicy wyznaczył pierwsze posiedzenie w głośnej na cały kraj sprawie Piotra W. spod Chojnowa – blogera oskarżonego z urzędu o zniesławienie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Na ławę oskarżonych zaprowadził go wpis pod tytułem: “Polską rządzą dwa ruskie cwele: Tusk i Komorowski”.
O sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Piotr W. to zdobywca tytułu Blogera Roku 2009, przyznawanego przez portal Wiadomości24.pl, na którym kiedyś ukazywały się jego polityczne komentarze. Po odejściu z Wiadomości24.pl jako MatkaKurka prowadzi własny portal Kontrowersje.net i tam właśnie 12 kwietnia 2012 r. zamieścił artykuł, który zaprowadzi go przed oblicze sądu.
Pół roku temu prokuraturą i policją straszył go sam Tomasz Lis, poirytowany obraźliwym tekstem zniesławiającym jego rodziców. Wyprowadzony z równowagi telewizyjny gwiazdor poświęcił Piotrowi W. bardzo ostry w tonie wpis w swoim blogu TomaszLis.NaTemat.pl. Groził: “Rozumiem, że wykonujesz zadanie zlecone. Rozumiem, że twoi mocodawcy od lat stosują goebelsowską zasadę – kłamać, kłamać, zawsze coś się przylepi. Rozumiejąc to zastrzegam jednak, że jeśli ta akcja będzie trwała, sprawę przekażę policji, prokuraturze albo i policji i prokuraturze.” To wtedy pod adresem Piotra W. posypały się obraźliwe określenia “opluwacz” i wPiSywacz”, choć zdaniem znajomych blogera, z PiS-em MatkaKurka ma tyle samo wspólnego, co z PO.
Lis nie jest ani jedyny, ani pierwszy. Takich zaprzysięgłych wrogów MatkaKurka dorobił się w internecie więcej. Liczne – chyba coraz liczniejsze – jest również grono jego zwolenników. Piotrowi W. napędza ich skandal, polityczne prowokacje, dosadny język a niekiedy zwykłe chamstwo, od którego nie stroni na Kontrowersjach. Matka Kurka lubuje się w mnożeniu inwektyw. Ojca partyjnego lidera określa jako “alkoholika i szmalcownika”. O znanym publicyście pisze, że “dzięki awansom nie musi kołysać byczych jaj, wystarczy, że poliże komu trzeba”. Jerzy Owsiak to dla niego “król żebraków i łgarzy”, a sędziego Tuleyę nazywa tulejką, dodając że “jak się dla przykładu takiej tulejki nie wysmaruje gównem, to nam wytoczą 100 następnych Tuleyi i zrobią z tego niezależny sąd”.
Dotąd podobne zuchwalstwa uchodziły Piotrowi W. bezkarnie.