W Złotoryi trwa charytatywna akcja, w której zbierane są pieniądze dla 66 mieszkańców Nowej Ziemi – ofiar pożaru sprzed miesiąca. – Z tego, co policzyliśmy, wynika, że już mamy uzbierane 10 tysięcy złotych, a kwesta cały czas trwa – mówiła po godz. 15 Barbara Zwierzyńska, prezeska Stowarzyszenia Nasze Rio i główna organizatorka dzisiejszego zamieszania.
Odzew mieszkańców Złotoryi i okolicznych miejscowości zaskoczył także ją, choć nie jest to pierwsza taka akacja Naszego Rio. Prosiła, by jeśli ktoś może, upiekł ciasto, które można by sprzedawać za datki do puszek. Spłynęło ponad sto blach. Czterdzieści załatwiła u sołtysów okolicznych wiosek wójt gminy Złotoryja Maria Leśna. Część rozeszła się od razu wśród urzędników, którzy w ten sposób dołączyli do kwesty dla pogorzelców. Resztę sprzedają na złotoryjskim Rynku młodzi wolontariusze.
Do pomocy zgłosiło się tylu młodych ludzi, że podczas wczorajszego zebrania organizacyjnego nie mieścili się w sali stowarzyszenia. Kilkadziesiąt osób od kilku godzin krąży z puszkami po całej Złotoryi. Centrum akcji jest Rynek. Dziewczyny malują dzieciom buźki i dmuchają baloniki. Załoga niezawodnej Fabryki Urodzin animuje zabawy. Stowarzyszenie Wilkołak wystawiło efektowną sztangę z beczek dla odważnych, którzy chcieliby za datek dla pogorzelców sprawdzić siłę swych mięśni. W tłumie kręcił się policyjny Komisarz Lew. Byli strażacy z wozami gaśniczymi, sprzętem ratowniczym i pokazem udzielania pierwszej pomocy. Na rozłożonym pod Grzybkiem banerze Naszego Rio kilka układów zaprezentowały przeurocze i arcyzdolne dzieciaki ze Szkoły Tańca Nowoczesnego Wow. Zdjęcia robi Złotoryjski Klub Fotograficzny. A wieczorem w Złotoryjskim Ośrodku Kultury i Rekreacji charytatywny koncert zagrają Żółta Febra, Radcurie, Dobra Dobra, Ad Hoc i Świnka Halinka. Wstęp: 10 złotych.
Fantastycznie w zbiórkę włączyły się szkoły, i to nie tylko złotoryjskie, ale też np. z Zagrodna, Rokitnicy, Pielgrzymki czy Legnicy. Organizowały kiermasze i zbierały pieniądze, by dorzucić się do puszki. W samym Zespole Szkół Miejskich w Złotoryi zebrano 3,7 tys. zł.
- Pozyskaliśmy 800 zł dofinansowania z wrocławskiego stowarzyszenia Semper Avanti na organizację naszej akcji – mówi Kuba Woźniak z Naszego Rio. Pomaga też Urząd Miasta i ZOKiR, i szereg innych instytucji.
Wielu ludzi zgłasza się z pomocą rzeczową.
- Spółka Posadowski chce podarować farby do pomalowania mieszkań dla poszkodowanych rodzin. Firma handlowa Barbara ma dla pogorzelców niesprzedane ubrania ze starych kolekcji. Takich sygnałów otrzymujemy więcej. Wszystkich odsyłamy do gminy Złotoryja, która najlepiej orientuje się w potrzebach i koordynuje pomoc dla pogorzelców z Nowej Ziemi – mówi Barbara Zwierzyńska. – Także tam trafią wszystkie pieniądze zebrane podczas dzisiejszej akcji.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI