Choroby nie omijają nauczycieli. Opierając się na internetowej ankiecie, radny Piotr Niemiec pisze, że 20 procent uczniów w Legnicy ma notorycznie odwoływane zajęcia zdalne. W przypadku kolejnych 18 procent takie sytuacje zdarzają się sporadycznie. Niemiec proponuje, by w razie nieobecności nauczyciela uczniów przekierowywać na zdalne lekcje w innych szkołach. Ratusz odpowiada: To niemożliwe.
Swą interpelację w sprawie zdalnego nauczania Piotr Niemiec wywiódł z danych uzyskanych od 157 rodziców, którzy monitorują elektroniczne dzienniki lekcyjne swoich dzieci. W ten sposób ustalił, że tylko 62 proc. uczniów ma możliwość uczestniczenia w zdalnym nauczaniu bez utrudnień spowodowanych przebywaniem nauczyciela na zwolnieniu lekarskim L4. Spośród pozostałych ponad połowa ma notorycznie odwoływanie zajęcia.
Piotr Niemiec jest zaniepokojony. Uważa, że w związku z trudną sytuacją w systemie edukacji, wynikającą ze stanu zagrożenia epidemicznego, należy szukać rozwiązań, które temu zaradzą. Co proponuje? “ Zajęcia zdalne nie są ograniczone 4 ścianami klasy i ograniczoną ilością miejsca i ławek. Dzieci i młodzież szkolna powinny mieć możliwość nauki, choćby jako słuchacze również poprzez zajęcia online w innych klasach/szkołach jeśli ich nauczyciel jest niedostępny. Informacja o przekierowaniu do innego nauczyciela mogłaby być dostępna w elektronicznym dzienniku wraz z linkiem do zajęć.”.
Radny zwrócił się do władz Legnicy o wdrożenie tego pomysłu. Jest świadom, że jego realizacja wymagałaby “zsynchronizowania programów nauczania w poszczególnych grupach wiekowych/klasach oraz wprowadzenie sztywnego, ogólnego we wszystkich szkołach tygodniowego harmonogramu zajęć lekcyjnych zdalnych.
W odpowiedzi na interpelację wiceprezydent Legnicy Krzysztof Duszkiewicz wyjaśnia, że wdrożenie pomysłu Piotra Niemca jest niemożliwe ze względu na przepisy prawa oświatowego. Doszłoby do naruszenia autonomii szkół w zakresie wyboru programów nauczania i podręczników. Kłóciłyby się też z zasadą indywidualizowania procesu nauczania, tzn. dostosowywania treści i metod pracy do potencjału zespołu klasowego oraz możliwości poszczególnych uczniów.
Ponadto “dyrektor szkoły, nie ma podstaw prawnych, umożliwiających zlecenie nauczycielowi prowadzenia lekcji zdalnych dla uczniów w innej szkole, w której nauczyciel nie jest zatrudniony.”