Prokuratura Okręgowa w Legnicy przedstawiła zarzuty osobom zatrzymanym we wtorek przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku z wyłudzeniem ze spółki KGHM ponad 4,7 mln zł. Wobec czterech prokurator wystąpił do sądu o tymczasowe aresztowanie, piąta osoba wyszła na wolność za poręczeniem majątkowym, szósta jest aktualnie przesłuchiwana w prokuraturze.
Wśród sześciu zatrzymanych znalazł się m.in. biznesmen z województwa kujawsko-pomorskiego, który dostarczał złom do przetopu, oraz dwóch kontrolerów z Huty Miedzi Legnica. Pięciu podejrzanych jest już po przesłuchaniach w Prokuraturze Okręgowej w Legnicy. Czterech ma kilka zarzutów.
- W tym zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej, która miała na celu przyjmowanie i udzielanie korzyści majątkowych w zamian za nadużycie uprawnień przy fałszowaniu analiz próbek złomu miedzi i wyłudzenie środków finansowych od KGHM w postaci nienależnej zapłaty za dostarczony złom – precyzuje prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Drugi zarzut to przyjmowanie i udzielanie korzyści majątkowych podczas kierowania do badania sfałszowanych próbek złomu czyli przestępstwo łapownictwa. Trzeci zarzut to doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem jednej ze spółek z Grupy Kapitałowej KGHM, poprzez wprowadzenie jej w błąd co do zawartości procentowej miedzi w wyniku podmiany próbek miedzi i uzyskania zapłaty niezgodnie z faktyczną zawartością miedzi w dostarczonym złomie. Łączna wysokość szkody z tego oszustwa to aktualnie nie mniej niż ponad 4,7 mln zł. Wartość udzielonych korzyści wynosi co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale zamieszanym w proceder były też składane obietnice korzyści na kolejne kilkadziesiąt tysięcy.
Zarzuty obejmują lata 2017-2018.
Aktualizacja: Jak nas poinformowała Lidia Tkaczyszyn, Sąd Rejonowy w Legnicy uwzględnił wszystkie cztery wnioski prokuratury o tymczasowe aresztowanie wobec członków grupy i aresztował podejrzanych na 3 miesiące.
FOT. PIXABAY.COM