Od początku roku legnicki radny Piotr Niemiec (Koalicja Obywatelska) systematycznie dzień po dniu sprząta miasto ze śmieci porzuconych przez innych ludzi. Zarząd Dróg Miejskich w Legnicy z niechęcią patrzy na jego akcję.
Z początkiem roku Piotr Niemiec postanowił, że codziennie będzie podnosił z ulicy i wrzucał do kosza co najmniej pięć śmieci. W ramach tego zobowiązania sprząta m.in. otoczenie przystanków autobusowych. Zbiera papiery, puszki, butelki itd do worków, ustawia worki przy przystanku i dzwoni do Zarządu Dróg Miejskich w Legnicy, aby je zabrał.
Piotr Niemiec odczytał podczas sesji pismo, w którym Zarząd Dróg Miejskich w Legnicy upomina go, że w ten sposób… zaśmieca publiczną przestrzeń. ZDM grozi Piotrowi Niemcowi konsekwencjami (grzywną lub mandatem), każe odstawiać śmieci do PSZOK-u i poucza, że radny „daje przyzwolenie mieszkańcom Legnicy na porzucanie nieczystości z prywatnych gospodarstw domowych i handlowych”.
- To są bareizmy w najczystszej postaci – komentował radny Łukasz Laszczyński.
Reakcja ZDM, na szczęście, jest odosobniona. Podczas sesji Rady Miejskiej Legnicy inicjatywę radego chwalił m.in. Jacek Watral, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Legnicy. Zdaniem Watrala, akcja Niemca nie tylko poprawia estetykę, ale też ma walor wychowawczy – może zawstydzać śmieciarzy i skłaniać ich do porzucenia złych nawyków.
doprawdy do czego doszlo zidiocenie spoleczenstwa .Normalnie trudno by sobie mozna bylo nawet wyobrazic taka sytuacje a tu prosze….Bardzo bym prosil z uwagi na pisanie pracy naukowej o informacje kto posadził tych ludzi na te stanowiska.