Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała akt oskarżenia przeciwko 58-letniemu Zbigniewowi G., kierowcy samochodu osobowego marki Ranault Clio, który w maju potrącił rowerzystkę na drodze między Bieniowicami – Pątnów Legnicki. Kobieta poniosła śmierć na miejscu. Tragedia mogłaby się nie zdarzyć, gdyby nie ładne kwiatki i wrażliwość Zbigniewa G. na uroki przyrody.
31 maja br. około godziny 16 Zbigniew G. wracał do domu z ryb. Jechał ze Szczytników w kierunku Pątnowa Legnickiego. Za Bieniowicami jego uwagę przykuły polne kwiatki rosnące w pobliżu rowu melioracyjnego przy lewym pasie ruchu. Z prędkością 70 kilometrów na godzinę zjechał w tamtą stronę, aby im się przyjrzeć.
- Nie zachował przy tym szczególnej ostrożności i nie obserwował właściwie drogi przed samochodem – relacjonuje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Po krótkiej chwili jazdy uderzył czołowo w nadjeżdżającą z naprzeciwka rowerzystkę. Nie zdołał wykonać żadnego manewru obronnego. Kobieta uderzona lewą częścią pojazdu wpadła na maskę, a następnie przetoczyła się po dachu i spadła na pobocze. Doznała wielonarządowych ciężkich obrażeń tułowia, zwłaszcza w postaci złamania I kręgu lędźwiowego z przerwaniem rdzenia kręgowego, które skutkowały jej nagłą i gwałtowną śmiercią.
Zbigniew G. był trzeźwy. Tak samo jak potrącona przez niego kobieta.
Zbigniewowi G. przyznał się do spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i złożył wyjaśnienia zgodne z ustaleniami prokuratury. Grozi mu od pół roku do 8 lat pozbawienia wolności. O winie i karze zdecyduje Sąd Rejonowy w Legnicy.