51-letni legniczanin, który latem przez kilka dni przetrzymywał na Zakaczawiu i dręczył młodą kobietę, został skazany na 3 lata pozbawienia wolności. Mężczyzna przywiązywał ją do drzwi, do siebie, poił denaturatem, kaleczył i robił inne rzeczy. Ofiara zdołała się uwolnić. Roznegliżowana, związana łańcuchami dotarł na legnicki dworzec PKP, skąd wezwano pomoc.
Ofiara legniczanina to osoba nieporadna życiowo, lecząca się psychiatrycznie, ubezwłasnowolniona ze względu na swój stan fizyczny i psychiczny. Obecnie przebywa w jednym z ośrodków na terenie Śląska.
Mężczyzna, który ją przetrzymywał, twierdził, że przystała na to dobrowolnie. Mówił też, że ma taki styl bycia a widok krwi go uspokaja.
W przeszłości był wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Kilkakrotnie przebywał w szpitalu w Lubiążu.
FOT. PIXABAY.COM
jak widac tenga sedziowska pała doszła jednak do wniosku że szkoda ze jednak nie zabił bo wtedy ta tenga pała dała by….piec lat.