Wojewoda dolnośląski zapowiada profilaktyczne badania pod kątem koronawirusa SARS-CoV2 u pracowników i pensjonariuszy domów pomocy społecznej. Wojskowa karetka przyjedzie, aby pobrać wymazy m.in. w DPS-ie w Legnickim Polu, gdzie 405 mieszkańcami opiekuje się 270-osobowa załoga. To druga największa placówka tego typu w Polsce.
Badania mają zostać przeprowadzone w najbliższych dniach. Zajmą się nim Wojska Obrony Terytorialnej we współpracy z Wojewódzką Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną oraz Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim. Zespół dodatkowej wojskowej karetki, funkcjonującej w ramach utworzonego przy wojewodzie zespołu interwencji kryzysowej, będzie objeżdżał DPS-y na Dolnym Śląsku.
“Zasadniczym zadaniem tego zespołu będzie pobieranie wymazów od mieszkańców, pracowników DPS, a także ich przekazywanie do właściwego laboratorium w celu przeprowadzenia badań na obecność koronawirusa” – informuje wojewoda w komunikacie. “Harmonogram pracy karetki wojskowej został wstępnie opracowany, a szczegóły pracy uzgadniane będą z odpowiednimi Stacjami Sanitarno-Epidemiologicznymi, samorządami oraz domami pomocy społecznej. Dodatkowo zespół interwencji kryzysowej będzie wspierał DPS-y w przeprowadzaniu triażu, ewentualnej ewakuacji, dekontaminacji pomieszczeń, sprzętu i pojazdów, a także w realizacji szkoleń dotyczących wyeliminowania transmisji koronawirusa i działaniach z zakresu odtworzenia zdolności ich funkcjonowania.”
TRzy tygodnie temu pisaliśmy o poczuciu zagrożenia, w jakim żyją mieszkańcy Domów Pomocy Społecznej w Legnicy i Legnickim Polu. Placówki są wyposażone w sprzęt do ochrony osobistej, ale to może nie wystarczyć. Przedostanie się wirusa z zewnątrz mogłoby zapoczątkować reakcję łańcuchową, którą – jak w kilku innych DPS-ach w innych częściach kraju – trudno będzie opanować.
Link do tekstu: W domach pomocy społecznej wszyscy siedzą jak na bombie.
Podejmowane przez wojewodę działania mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców i pracowników dolnośląskich Domów Pomocy Społecznej.
FOT. PIXABAY.COM