Sądowy proces potwierdził, że przed wyborami samorządowymi w 2014 roku w Urzędzie Gminy Rudna dopisywano do rejestru wyborców osoby nieuprawnione do głosowania, aby zapewnić reelekcję wójtowi Władysławowi Bigusowi. Wójt i sekretarz gminy zostali uznani za winnych, ukarani karami więzienia w zawieszeniu oraz grzywnami. Wyrok jest nieprawomocny.
Wójt Władysław Bigus został skazany na 7 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu (na dwa lata próby) i 6 tys. zł grzywny. Sekretarz gminy (wcześniej zastępca wójta) Andrzej Bobrek dostał 5 miesięcy więzienia w zawieszeniu (na dwa lata próby) i 4 tys. zł grzywny.
Prokuratura Rejonowa w Lubinie, która postawiła wójta i sekretarza z Rudnej przed sądem, doliczyła się łącznie 27 osób, które zostały nielegalnie dopisane do listy wyborców. Dopisani nie zamieszkiwali na terenie gminy Rudna.
Zgodnie z prawem wniosek o wpisanie do rejestru wyborców danej gminy wolno złożyć tylko osobom, które na stałe zamieszkują na obszarze gminy, choć nie są w niej zameldowane. Urzędnicy powinni zweryfikować złożone wnioski pod tym kątem. Proces wykazał błędy w procedurze dopisywania wyborców do listy, i brak nadzoru wójta nad pracownikami, którym powierzył to zadanie.
To pierwsza instancja. Skazani mogą odwołać się od wyroku.
W gminie Rudna od 1991 roku rządzi wójt Władysław Bigus. W ostatnich wyborach samorządowych reprezentował Komitet Wyborczy Wyborców Nasza Gmina Rudna. 16 listopada 2014 roku Bigus miał troje rywali, na tyle silnych, że po raz pierwszy od 23 lat nie wygrał od razu w pierwszej turze. W dogrywce przyszło mu się potykać z Waldemarem Latosem, kandydatem KWW Wolni od Układów. Zwyciężył 371 głosami (stosunkiem głosów 54 do 46 proc.). Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyły do prokuratury dwa komitety, twierdząc , że w gminie mogło zostać bezprawnie zarejestrowanych ponad 700 osób. Ostatecznie skala procederu okazała się znacznie mniejsza.
Drukuj
Email
