Organizatorem wielkanocnego spotkania samorządowców, duchownych, polityków, społeczników i przedsiębiorców w Złotym Lesie był starosta złotoryjski Ryszard Raszkiewicz. Jak informuje, sam z prywatnej kieszeni pokrył koszty tej uroczystości.
Wiemy, kto sponsorował spotkanie w Złotym Lesie
- Publikowany: 2417 dni temu dnia 05/04/2018
- Przez: Piotr Kanikowski
- Ostatnio modyfikowany: Kwiecień 5, 2018 @ 4:49 pm
- W dziale: wiadomości
NASTĘPNY ARTYKUŁ →
Kaczuszka na Słowiańskim. Aresztowała ją policja
← POPRZEDNI ARTYKUŁ
Policja tropi dowcipnisiów, którzy dmuchali w kaczuszkę
raczej wie tylko juz ten stolek zagniezdził sie w jego glowie.
Chcesz być burmistrzem, ale chyba nie słyszałeś o czymś takim jak nienormowany czas pracy?
Jeżeli tak było to raczej Pan Starosta powinien mieć dzień wolny. Bo jeżeli dobrze kombinuje to Kodeks Pracy raczej nie dopuszcza organizowania w czasie godzin pracy prywatnych spotkań,a tym bardziej uczestniczenia w nich. Szczególnie gdy spotkanie to jest manifestacją prywatnych poglądów religijnych Starosty. Jeżeli był normalnie w pracy to jego zachowanie “podpada” pod ten “paragrafik”. I to właśnie zamierzam najpierw się dowiedzieć od Pana Starosty. Czy w tym dniu był w pracy czy miał dzień wolny?
Grzegorzu Galiński nie uzyskasz tych rachunków jeżeli organizatorem i opłacającym była osoba prywatna. Nie istnieje dostęp do informacji prywatnej
“Lustratorku” kochany jakbyś nie umiał czytać to na początku napisałem , że brawo dla Pana Starosty. Jakby to był zwykły Kowalski to jest po sprawie. Ale niestety Pan Starosta to jednak osoba publiczna , która powinna być jak żona Cezara i dlatego jego obowiązkiem jest przedstawić dowody na to co pisze zwłaszcza jeżeli chodzi o pieniądze mi to nie żadne jakieś tam publiczne , bo one nie istnieją. To są zawsze nasze moje twoje pieniądze. Jeżeli sam ich dobrowolnie nie przedstawi to osobiście o to do niego wystąpię na zasadzie dostępu do informacji publicznej. Pozdrawiam
aaaa,……..z wyrazami szacunku…o ile wie pan co to jest.,
panie galinski nie dopuszcza pan mysli ze facet mogl sam zaplacic za kolacje.Panu sie to nie zdarza jak mniemam.Ale znajac panska nature mniemam ze sie zdarzy jak juz dostanie pan ten stolek.
Brawo dla Pana Starosty. Jeżeli tak było to zapewne powinien mieć na to dowody w postaci faktur czy rachunków jak również dowdy wpłat. Panie Starosto żądamy ich publicznego udostępnienia. Bo w przeciwnym wypadku jest Pan zwykłym…..No właśnie. Zapewne wszyscy wiedzą kim. Czekamy. Z wyrazami szacunku Grzegorz Galiński