Nowo wybrany zarząd KGHM (prezes Marcin Chludziński, wiceprezesi Katarzyna Kreczmańska-Gigol i Radosław Stach) miał dziś przejąć władzę w Polskiej Miedzi, ale tak się nie stanie. Obrady Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, po których miało dojść do zmiany, niespodziewanie zostały przerwane przez Skarb Państwa.
Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy KGHM zdołało tylko przyjąć porządek obrad i przegłosować zmiany w statucie spółki. Zaraz potem zostało przerwane na wniosek przedstawiciela Skarbu Państwa. Wznowienie obrad zaplanowano na piątek 6 lipca.
To pokazuje, że personalny pat w KGHM, zapoczątkowany raptownym odwołaniem prezesa Radosława Domagalskiego-Łabędzkiego w marcu 2018 roku, trwa. Rządzące w Polsce Prawo i Sprawiedliwość ma problem z uzgodnieniem obsady kluczowych stanowisk w miedziowej spółce.
Według nieoficjalnych informacji, przed 6 lipca do składu nowego, nieaktywnego na razie, zarządu KGHM mają dołączyć niewyłonieni w zakończonym postępowaniu konkursowym wiceprezesi do spraw rozwoju oraz aktywów zagranicznych. Przyspieszeniu tego procesu mają służyć przegłosowane dziś zmiany w statucie spółki, znoszące co najmniej 14-dniowy termin przyjmowania zgłoszeń od kandydatów na stanowiska w zarządzie. Dziennik Gazeta Prawna sugeruje, że postępowanie będzie mieć formę uproszczoną do samego konkursu podań (bez rozmowy kwalifikacyjnej), dwa prezesowskie wakaty zostaną połączone w jeden i dodatkowo powstanie przy zarządzie zespół ekspertów doradzający w sprawie inwestycji zagranicznych KGHM.
Postępowanie konkursowe to zadanie rady nadzorczej. Dziś miała się zakończyć jej kadencja, ale wygląda na to, że będzie miała jeszcze zajęcie na 2 tygodnie.
Co najmniej do 6 lipca (może dłużej, jeśli przerwa zostanie przedłużona, tak jak to się działo z Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniem Akcjonariuszy KGHM w marcu i kwietniu) KGHM będzie zarządzać zarząd w dotychczasowym składzie (prezes Rafał Pawelczak oraz wiceprezesi Stefan Świątkowski i Ryszard Jaśkowski). Kadencja zarządu minie bowiem dopiero, kiedy ZWZA przyjmie sprawozdanie finansowe za 2017 rok oraz przegłosuje absolutorium dla prezesów.
W marcu, po odwołaniu Radosława Domagalskiego-Łabędzkiego, przedstawiciele Skarbu Państwa przez miesiąc usiłowali dogadać się w sprawie zmian w składzie zarządu KGHM i ostatecznie nic z tego nie wyszło. Mimo ok. 100 kandydatów do prezesowania tamten konkurs unieważniono. Drugi konkurs zakończył się przed kilkoma dniami połowicznym sukcesem, bo dogadano się tylko w sprawie prezesa i dwóch z czterech wiceprezesów.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI