Podczas wczorajszego posiedzenia Sejmu większość posłów sprzeciwiła się odrzuceniu obywatelskiego projektu ustawy wprowadzającej całkowity zakaz aborcji. Chwilę później odrzucono wniosek o niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania, w związku z czym przed drugim czytaniem projekt trafił do Komisji Zdrowia oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Jak w tej ważnej sprawie zachowują się posłowie z naszego okręgu.
Wszyscy posłowie Koalicji Obywatelskiej (Piotr Borys, Zofia Czernow, Robert Kropiwnicki) oraz Lewicy (Robert Obaz, Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska) w obu głosowaniach zachowali się konsekwentnie. Najpierw próbowali doprowadzić do odrzucenia projektu uchwały zaostrzającej przepisy antyaborcyjne, a kiedy to się nie udało, sprzeciwili się niezwłocznemu skierowaniu jej do drugiego czytania.
W szeregach Prawa i Sprawiedliwości oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego takiej konsekwencji nie było. Przeciwko odrzuceniem projektu “Zatrzymać aborcję” zagłosowali Krzysztof Kubów, Marzenia Machałek, Ewa Szymańska, Elżbieta Witek i Wojciech Zubowski z PIS-u, ale Adam Lipiński wstrzymał się od głosu. Od głosu wstrzymał się również Stanisław Żuk z PSL. W drugim czytaniu nikt z tego grona nie zagłosował za niezwłocznym przejściem do drugiego czytania, co pozwoliłoby szybko zakończyć procedowanie z sukcesem dla obrońców życia poczętego. Zamiast tak postąpić, wszyscy podnieśli rękę za skierowaniem projektu ustawy do dalszych prac w komisjach.
Obywatelski projekt ustawy wprowadzającej w Polsce całkowity zakaz aborcji przedstawiła w Sejmie Kaja Godek. Projekt został złożony w 2017 roku. Trzy lata przeleżał w sejmowej zamrażarce i został wyciągnięty z niej teraz, w środku pandemii koronawirusa.