39-letni mieszkaniec Dobroszowa zginął przysypany ziemią w wykopie. Mimo długiej reanimacji nie udało się już go uratować.
To tragedii doszło dzisiaj rano na jednej z prywatnych posesji w Dobroszowie koło Legnicy. 39-latek stał obok wykopu, który kopał drugi mężczyzna. Policja ustala, co się stało.
- Mężczyzna albo wpadł do wykopu i przysypała go ziemia, albo ziemia się pod nim obsunęła. Udusił się, zanim został wyciągnięty na powierzchnię – mówi Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji.