Na tonący w długach wrocławski Teatr Polski w Legnicy patrzą jak na patologię. – Oni za reżyserię jednego spektaklu są skłonni zapłacić 170 tys. zł. My tyle nie wydajemy na całą premierę – mówi Jacek Głomb, dyrektor Teatru Modrzejewskiej w Legnicy.
Legnicki teatr nie ma długów. Zdaniem Jacka Głomba, sytuacja finansowa jego placówki jest ani szczególnie dobra, ani zła.
- Dajemy radę – mówi.
O tym, że dają radę, świadczy aż siedem premier, które w Modrzejewskiej przygotowano w ostatnim sezonie. Cztery (“Madonna, Księżyc i pies”, “Zabijanie Gomułki”, “Ożenek” i “Drogę śliską od traw”) zostały przygotowane na główną scenę. Trzy (kameralny dramat psychologiczny “Dzień dobry i do widzenia”, kabaret “Wesołe Miasteczko” i plenerowego “Człowieka na moście”) zostały zrealizowane w nowych przestrzeniach lub przestrzeniach, do których aktorzy wrócili po latach nieobecności: na strychu starego ratusza, w teatralnej kawiarni, na dziedzińcu Zamku Piastowskiego.
W ubiegłym sezonie legnicki teatr odbył też dwie duże podróże artystyczne. Na festiwalu w Buenos Aires pokazał w październiku 2013 roku “III Furie”, dobrze przyjęte przez brazylijską publiczność. Na przełomie maja i czerwca wyjechał do Turcji z przedstawieniem “Łemko”.
Kilka dni temu okazało się, że Katarzyna Dwora i Paweł Wolak zdobyli nagrodę za najlepszy tekst dramatyczny w Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej (“Droga śliska od traw. Jak to diabeł wsią się przeszedł”). Wśród artystycznych sukcesów trzeba też wymienić nagrodę dla telewizyjnej adaptacji “Orkiestry” Jacka Głomba, która na międzynarodowym festiwalu w Dubrowniku zdobyła wyróżnienia w kategoriach Dramat i Fabuła.
- W ubiegłym sezonie zrealizowaliśmy również duży projekt społeczno-artystyczny “20 lat po…” – przypomina Jacek Głomb. Dodaje, że obecnie na taką imprezę raczej by się nie zdecydował ze względu na to, co Rosja robi na Ukrainie. – Trochę sobie nie wyobrażam, by obejmować się i przytulać, a jednocześnie nie zgadzać się na działania Kremla.
Co się w tamtym sezonie nie udało? Głombowi najbardziej żal nieudanej próby pozyskania funduszy norweskich na remont Ośrodka Nowy Świat. Ale nie załamuje rąk: lada moment pojawią się kolejne możliwości uzyskania dofinansowania w ramach RPO – Modrzejewska zamierza powalczyć o swój projekt.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI