Weterynarz musiał uśpić bestialsko skatowanego psa, którego straż miejska znalazła w poniedziałek w parku. Zwierzę miało tak rozległe obrażenia wewnętrzne, że nie było szans na jego uratowanie. Jest świadek, który widział, jak nieznajomy starszy mężczyzna okładał je odłamkiem betonowej płyty. Policja ma rysopis. Trwają poszukiwania sadysty.
- W poniedziałek w godzinach wieczornych dostaliśmy zgłoszenie o mężczyźnie, który w parku na wysokości ul. Korfantego znęca się nad psem - opowiada starszy inspektor Jacek Śmigielski ze Straży Miejskiej w Legnicy. – Patrol zastał na miejscu zdarzenia świadka, który dokonał zgłoszenia, i na podstawie jego słów sporządził rysopis sprawcy. Odnaleźliśmy też pieska, potwornie skatowanego. To był średniej wielkości mieszaniec. Jeszcze żył. Wezwaliśmy weterynarza, ale zwierzę było już nie do uratowania. Lekarz musiał je uśpić.
Ze względu na wyjątkowe okrucieństwo, strażnicy powiadomili policję. Razem z osobą zgłaszającą spenetrowali też okolicę, szukając oprawcy. Wszelkie materiały dotyczące tej bulwersującej sprawy straż przekazała policji.
- Trwają czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawcy – mówi Sławomir Masojć, oficer prasowy policji.
FOT. STRAŻ MIEJSKA W LEGNICY