Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Szpital zwolnił pielęgniarkę, która broniła pacjentów

Przez   /   26/03/2018  /   9 Comments

Kilka dni temu Sława Kolano – pielęgniarka, szefowa Solidarności w złotoryjskim szpitalu – dostała dyscyplinarne zwolnienie z pracy, bo poskarżyła się dziennikarzom na braki w obsadzie oddziałów.  W uzasadnieniu decyzji napisano, że chciała zdyskredytować pracodawcę i… stworzyła zagrożenie dla pacjentów, ich życia i zdrowia.

Za wypowiedź dla Radia Wrocław Sława Kolano na 9 miesięcy przed emeryturą została dyscyplinarnie zwolniona z pracy. W sytuacji, kiedy w szpitalu brakuje pielęgniarek. I pomimo szczególnej ochrony, jaką zapewnia jej prawo związkowe. Jako szefowa zakładowej Solidarności Sława Kolano mogłaby zostać zwolniona wyłącznie za zgodą związków zawodowych. Pracodawca o taką zgodę wystąpił. Wszystkie działające w szpitalu organizacje związkowe sprzeciwiły się jego zamiarom.

Witold Jajszczok, rzecznik prasowy spółki dzierżawiącej złotoryjski szpital, odmawia odpowiedzi na pytania w sprawie dyscyplinarki dla pielęgniarki. – Przyjęliśmy zasadę, że indywidualne spory z naszymi pracownikami będziemy rozwiązywać bez pośrednictwa mediów – wyjaśnia.

Sława Kolano to żywa historia szpitala w Złotoryi. Pracuje w nim (cały czas na tym samym oddziale wewnętrznym) od 1 sierpnia 1979 roku, czyli niemalże od samego początku placówki (szpital ruszył miesiąc wcześniej, 1 lipca 1979 roku). Bywało różnie, ale tak źle, jak teraz, jeszcze nie było.

Dwa tygodnie temu w rozmowie z Radiem Wrocław Sława Kolano zdecydowała się opowiedzieć o sytuacji, jaka 8 marca miała miejsce na jej oddziale. 40-łóżkowy oddział wewnętrzny obsługiwały wówczas dwie pielęgniarki. W tym jedna pielęgniarka oddziałowa, która po godzinie 14 kończyła dyżur, więc na popołudnie druga z kobiet musiałaby zostać sama. Chroniczne braki kadrowe – skutek licznych odejść pracowników po tym, jak w 2016 roku starostwo wydzierżawiło placówkę prywatnej spółce – mają wpływ na bezpieczeństwo zarówno pacjentów, jak i pielęgniarek. Przy takim przeciążeniu pracą łatwiej o tragedię. Wystarczy, aby ktoś w pośpiechu pomylił leki lub nie zdążył dobiec na wezwanie z drugiego końca oddziału…

“Nikt nas nie słucha nikt z nami nie rozmawia, nikt nie chce uwierzyć w to co my mówimy. No a sytuacja jest naprawdę tragiczna, naprawdę. Nie ma kto pracować. Wszystko chyli się ku upadkowi”  – mówiła w Radiu Wrocław Sława Kolano. To był krzyk rozpaczy. Z koleżankami odbijały się od ściany, gdy próbowały na ten temat rozmawiać z pracodawcą. Interweniowały u starosty, ale nie uzyskały odpowiedzi. Media wydawały się jednym ratunkiem.

Po audycji Radia Wrocław spółka Szpital Powiatowy im. A. Wolańczyka zaprzeczyła, by jedna pielęgniarka obsługiwała w Złotoryi 40 pacjentów, skierowała doniesienie do prokuratury i zamknęła usta potencjalnym krytykom zwalniając dyscyplinarnie Sławę Kolano.

- Pozostaje mi droga sądowa o cofnięcie tego wypowiedzenia – mówi pielęgniarka. Po swojej stronie ma władze NSZZ Solidarność Zagłębie Miedziowe i Państwową Inspekcję Pracy w Legnicy, która zadeklarowała złotoryjance pomoc prawną. Ze Sławą Kolano solidaryzuje się załoga złotoryjskiego szpitala, ale też obcy ludzie, oburzeni zachowaniem pracodawcy. Portal Pielegniarki.info.pl prowadzi akcję społeczną w jej obronie.

RYC. PIXABAY.COM,  RYC. PIELEGNIARKI.INFO.PL

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 2304 dni temu dnia 26/03/2018
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Marzec 26, 2018 @ 8:34 pm
  • W dziale: wiadomości

9 komentarze

  1. Fakt pisze:

    Grzesiu nie wie że porozumienie między powiatem i miastem wygasło dawno temu i miasto teraz nie może już wydawać pozwoleń na budowę. Nie ten adres. Tak samo nie widział że nie można nagrywać i transmitować przesłuchania i że nie burmistrz likwiduje PUP. Zaraz usłyszymy “jak zostanę burmistrzem” ale ludzie już będą woleli powrót Dobrego Gospodarza niż wysłuchanie co znowu dziwnego wymyślisz

  2. he he pisze:

    Grzesiu cytujesz, ale nie rozumiesz co cytujesz. Decyzja Burmistrza z 2001r. czyli za kadencji Jerzego K. jako Burmistrza, co ma jakikolwiek Burmistrz do oględzin z 2011r.?

  3. Grzegorz Galiński pisze:

    Chodzi o datę 10.11.2011 rok. Zacytuję cały fragment z Decyzji GINB z dnia14 lutego 2012 roku.Cytuję: ” Informacja o dokonaniu likwidacji otworów okiennych oraz drzwiowego, przekazana przez inwestora w piśmie z dnia 30.11.2011 r. do której załączono protokół oględzin PINB w Złotoryi z dnia 10.11.2011 r. oraz dokumentacja fotograficzna, pozostaje bez wpływi na konieczność wyeliminowania z obrotu prawnego decyzji Burmistrza Miasta Złotoryja z dnia 19.06.2001 r. ” czyli widzicie jaką szopkę sobie urządzili wspólnie i porozumieniu proboszcz, Burmistrz i osoba PINB.I co to nie jest układ wzajemnej adoracji łamania i nie przestrzegania prawa? Z wyrazami szacunku Grzegorz Galiński.

  4. Grzegorz Galiński pisze:

    No cóż jak się coś przemyca to błędy też się zdarzają. Niestety nie każdy może być prof. Miodkiem lub Burmistrzem Pawłowskim. Ale postaram się. Z wyrazami szacunku Grzegorz Galiński.

  5. ? pisze:

    2011 czy 2001 roku?

  6. Złotoryjak pisze:

    Panie Galiński, niech Pan zacznie używać jakiegoś edytora tekstów. Popełniane przez Pana błędy ortograficzne wołają o pomstę do nieba. Nawet jeśli w tej całej swojej pisaninie, czasem przemyci Pan jakieś słuszne treści, to te błędy dyskredytują wszystko i wypada Pan kompromitująco na wszystkich portalach. Popełnić błąd w wyrazie „Papieża” to już skandal. Jak będzie Pan chciał kandydować na burmistrza, to zrobimy ulotki z napisem „Lepiej na papierza, lepiej na papierza”.

  7. Grzegorz Galiński pisze:

    To teraz już oficjalnie mogę napisać, że Proboszcz, starosta i osoba zajmująca stanowisko PINB w Złotoryi mogą być zamieszani w to, że wspólnie i w porozumieniu mogli popełnić przestępstwo z art. 271par.1 kk i inne polegające na poświadczeniu nie prawdy w protokole oględzin z dnia 10 listopada 2011 roku budynku Domu Parafialnego w Złotoryi przy ulicy Chopina 1A. Dochodzenia w sprawie tego fałszerstwa prowadzi Wydział Kryminalny KPP w Złotoryi. Mam nadzieję, że teraz Policja i prokuratura staną na wysokości zadania i stwierdzą oczywisty “wałek” ,a nie sprawę po raz kolejny zamiotą pod dywan. Z wyrazami szacunku Grzegorz Galiński.

  8. Pamięć absolutna pisze:

    Masa spółek ma kapitał zakładowy dużo mniejszy od realnej wartości

  9. Grzegorz Galiński pisze:

    Szkoda, że teraz jak trwoga to do Boga,a jak swego czasu pisałem, że tak zapewne się stanie to chcieliście mnie w łyżce wody utopić. Starosta chciał oddać szpital spółce z kapitałem 5 tyś. bo nawet nie potrafił ze zrozumieniem jej przeczytać. A teraz w dupie ma swoich wyborców, którzy bezprawnie wyrzucani są z pracy. Prawo zresztą też, bo kryje dupe Proboszczowi zamiast razem z Porczynskim nakazać mu rozbiórkę samowoli budowlanej jaką jest parafia. Panie Proboszczu właśnie dzisiaj wysłałem na Pana skargę do Papierza Franciszka wraz z całą dokumentacją zdjęciową i wszystkimi dokumentami. Wysłałem też zdjęcie Pana wypasinej fury. Mam nadzieję, że jak to wszystko zobaczy to zareaguje tak jak w przypadku Rydzyka. Po prostu napisał, że zygac mu się chce na jego widok. Pani Slawo współczuję i służę pomocą. Z wyrazami szacunku Grzegorz Galiński.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

vampire-5530776_1280

Amant z Ameryki rozpłynął się we mgle z 25 tys. zł

Read More →