Nadspodziewane efekty przyniosło zastąpienie ogrzewania olejowego pompami ciepła w Domu Pomocy Społecznej w Legnickim Polu. – Przedtem za ogrzewanie wody i pomieszczeń płaciliśmy po 3 miliony złotych rocznie. Teraz to tylko 500 tysięcy – mówi Dariusz Wojtkowiak, dyrektor DPS. Z tym większym zapałem placówka zabiera się za remont przestarzałej kuchni.
Wysokie koszty ogrzewania mogły być dla DPS-u gwoździem do trumny.
- Siedem lat temu placówka była w bardzo złej sytuacji. Groziło jej, że nie spełni nowych standardów stawianych domom pomocy społecznej w Polsce. Od siedmiu lat podejmujemy działania naprawcze. Skuteczne, bo od trzeci rok z rzędu nasz DPS wychodzi na zero, nie generuje strat – przypomina legnicki starosta Jarosław Humenny.
Od 8 miesięcy budynek o powierzchni 19 tys. mkw ogrzewają nowoczesne pompy ciepła Viessmann o mocy 1,2 MW. Trzeba było zrobić 130 odwiertów po 150 metrów każdy, wymienić 900 grzejników, pociągnąć 10 kilometrów rur na powierzchni i dwa razy tyle w ziemi.
Zmiana systemu ogrzewania w DPS była największym projektem w historii powiatu legnickiego. Inwestycja kosztowała nieco ponad 11,5 mln zł. 60 proc. potrzebnych środków starostwo pozyskało z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, oraz Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Własne środki, które starostwo włożyło w ten projekt (4,7 mln zł z bankową pożyczką), mają realną szansę zwrócić się w ciągu dwóch lat.
- Tak duże oszczędności również dla nas samych są zaskoczeniem – przyznaje dyrektor Wojtkowiak.
Władze powiatu deklarują, że zaoszczędzone pieniądze umożliwią podwyżki płac dla pracowników DPS-u. Przy opiece nad 440 mieszkańcami placówka zatrudnia 293 osoby.
- Od 2003 roku nigdzie na Dolnym Śląsku nie było tak efektywnej inwestycji w źródła ciepła – podkreśla starosta Jarosław Humenny.
Michał Huzarski, legnicki radny Sejmiku, który od początku zabiegał o poparcie władz województwa dla pomysłu starostwa, cieszy się z sukcesu.
- Bezpieczeństwo, niezawodność, ekologia oszczędność – podsumowuje. – Z defensywy Dom Pomocy Społecznej w Legnickim Polu przeszedł do ofensywy.
Ofensywę widać również w kuchni, która – przestarzała, energochłonna, kosztowna w utrzymaniu – była drugą bolączką DPS-u. Właśnie rusza jej remont. A właściwie kompletna przebudowa.
- Pochłonie ok. 1,5 mln zł. Prace są możliwe dzięki wydatnej pomocy PFRON i UMWD – podkreśla Dariusz Wojtkowiak.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI