Ochotnicza Straż Pożarna z Zaborowa będzie na akcje wyjeżdżać nowoczesnym manem. Nowy wóz zastąpi strażakom wyeksploatowanego, wysłużonego, 40-letniego stara.
Man trafi do Zaborowa decyzją Dolnośląskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu. To średni samochód ratowniczo-gaśniczy, używany, ale w pełni sprawny, zadbany, dobrze wyposażony. Auto udało się pozyskać nieodpłatnie dzięki zaangażowaniu Jacka Ruszlewicza, prezesa OSP w Zaborowie, oraz bryg. Eryka Górskiego, komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie.
- Dla naszej jednostki to skok jakościowy, zarówno jeśli chodzi o możliwości taktyczne, parametry techniczne, komfort i bezpieczeństwo – mówi Marek Barylak, naczelnik OSP Zaborów i radny gminy Ścinawa. – Samochód ma m.in. zbiornik na 2 tysiące litrów wody, pasy bezpieczństwa dla wszystkich strażaków, poduszki bezpeiczeństwa, system nawigacji, stacjonarny maszt oświetleniowy.
OSP w Zaborowie liczy 19 członków, w tym 12 stanowiących jednostkę operacyjno-techniczną. Co roku uczestniczy w ponad 30 interwencjach, na terenie gminy Ścinawa oraz sąsiednich gmin Prochowice i Lubin. Przy jednostce została reaktywowana młodzieżowa drużyna pożarnicza, która będzie stanowić zaplecze kadrowe OSP Zaborów.
FOT. OSP ZABORÓW