Kobieta i jej roczne dziecko utonęli w zalanym wodą wyrobisku po kopalni w Raciborowicach Dolnych.
W nocy mąż kobiety dostał od niej niepokojący SMS, że “idzie popływać” na tzw. kamionkę. O 9 rano zadzwonił na numer alarmowy, zgłaszając zaginięcie. Strażacy pojechali sprawdzić teren dawnego wyrobiska. Wyciągnęli z wody dwie osoby: roczne dziecko i jego matkę. Podjęto próbę reanimacji, niestety, bezskuteczną. Na miejscu tragedii pracowali policjanci z Bolesławca i prokurator.
FOT PIOTR KANIKOWSKI