Komisja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” przy kopalni w Lubinie złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z niedawnym odwołaniem dyrekcji Zakładów Górniczych Lubin. Jej zdaniem spółka straciła na tej decyzji co najmniej 1,5 mln zł z funduszu wynagrodzeń.
W uzasadnieniu związkowcy napisali: “Błędne, nie mające uzasadnienia gospodarczego decyzje personalne podejmowane przez Zarząd KGHM Polska Miedź S.A w miesiącu marcu br. doprowadziły do straty co najmniej 1,5 mln. zł funduszu na wynagrodzenie. Odwołano doświadczonych i sprawdzonych, dających gwarancje fachowego kierowania pracami górniczymi Dyrektorów: Marka Marca, Jana Czaję, Andrzeja Kowala. Dyrektorzy ci przebywają na płatnym wypowiedzeniu bez możliwości świadczenia pracy, pobierając wysokie uposażenia. O pozaekonomicznych motywach tych decyzji świadczy między innymi fakt, iż Dyrektor Marek Marzec tuż przed odwołaniem został uhonorowany listem gratulującym za szczególne osiągnięcia dla kopalni. W miejsce wyżej wymienionych dyrektorów powołano nowe osoby, co spowodowało iż w Oddziale ZG „Lubin” liczba etatów dyrektorskich wzrosła do 8 osób. Opisana tu karuzela stanowisk w KGHM w ostatnich dwóch latach ma ten skutek, że w wielu przypadkach odwołani Dyrektorzy i Prezesi otrzymują kolejne stanowiska i to w tej samej grupie kapitałowej, zyskując wysokie odprawy.Takie działania jak i te wymienione na wstępie są w naszej ocenie świadomym działaniem skierowanym na wyprowadzenie kapitału z KGHM Polska Miedź S.A dlatego prosimy o wstręcie postępowania w tej sprawie.”
Pismo zostało zaadresowane do Mariusza Kamińskiego, szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dodatkowo otrzymali je premier Mateusz Morawiecki, minister energii Krzysztof Tchórzewski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa trafiło też do rady nadzorczej KGHM.
Do zmian personalnych, które opisują związkowcy z Solidarności, doszło tuż po usunięciu z zarządu KGHM prezesa Radosława Domagalskiego-Łabędzkiego i wiceprezesa Michała Jezioro. Zatwierdzić je musiał zarząd w składzie Rafał Pawełczak (p.o. prezesa), Stefan Świątkowski i Ryszard Jaśkowski.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI