Z Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność skierowano pismo do premier Beaty Szydło. Związkowcy są zaniepokojeni m.in. zmianami personalnymi w Polskiej Miedzi, niezrealizowanymi obietnicami PiS-u w sprawie podatku miedziowego oraz skutkami inwestowania pieniędzy KGHM w aktywa zagraniczne. Chcą pilnych rozmów.
List nie zapowiada protestów pracowników sektora energetycznego. Jego ton jest bardzo wyważony. Kazimierz Grajcarek, przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność podkreśla, że związek docenia szereg pozytywnych działań rządu dotyczących ich branży. Jednocześnie sygnalizuje, że zapadają też decyzje niekorzystne dla pracowników i niezrozumiałe z ich punktu widzenia, skutkujące np. likwidacją miejsce pracy. Krytykuje władze centralne za pozorowanie pewnych ruchów, zamiast rzeczywistego uzdrowienia sektora wydobywczego i energetyki.
Spotkanie, o które przewodniczący Grajcarek prosi Beatę Szydło, ma dotyczyć m.in. zagrożeń dla KGHM. Związkowcy widzą dwa źródła problemów.
Pierwsze to podatek od wydobycia niektórych kopalin. Podczas spotkania związkowcy zamierzają przypomnieć pani premier o zobowiązaniach politycznych PiS-u składanych w tej sprawie w roku 2012 oraz podczas kampanii parlamentarnej i prezydenckiej w 2015 roku. Przed wyborami Beata Szydło w Lubinie a Andrzej Duda w Legnicy obiecali zniesienie podatku miedziowego, uznając go za szkodliwy dla Polskiej Miedzi i całego regionu. Potem zrewidowali te oceny, zapowiadając jednocześnie zmianę formuły naliczania podatku w połowie 2016 roku. Do dzisiaj stosowny projekt nie został społeczeństwu przedstawiony.
Drugie, i chyba poważniejsze zagrożenie, ma źródło w spektakularnych inwestycjach zagranicznych realizowanych za poprzedniego zarządu KGHM. Związkowcy uważają, że pod hasłem przekształcenia Polskiej Miedzi w firmę globalną wyprowadzono z Polski “przez raj podatkowy” 3,5 mld USD na projekty Quadra FNX, KGHM Ajax/ Abakus, Weisswasser, Za skutek tych decyzji Solidarność uznała zadłużenie koncernu na kolejne 10 mld USD. “W obecnej sytuacji makroekonomicznej stanowi to fundamentalne zagrożenie dla funkcjonowania przemysłu miedziowego w Polsce” – podkreśla Grajcarek.
Podczas spotkania z premier Szydło ma być też poruszony temat “zmian personalnych i funkcjonowania KGHM pod patronatem PiS (struktura, koszty tworzenia nowych zbędnych podmiotów”).
Fot: P. Tracz / KPRM
Drukuj
Email
niezłe.Nie majacy pojecia o zarzadzaniu zwiazkowcy doczekali sie na wlasna prosbe zarzadcow ktorzy jeszcze sie mniej znaja zeby podyskutowac z pania ktora nie ma zielonego pojecia.