Tadeusz Krzakowski zbiera cięgi za sposób, w jaki miasto zorganizowało piątkową prezentację nowych autobusów w Rynku. Na prezydencki spicz wygłoszony przy tej okazji zwolniono dzieci z legnickich szkół i przedszkoli. Zdaniem radnego Sławomira Skowrońskiego doszło do nadużycia władzy.
W adresowanej do prezydenta interpelacji Sławomir Skowroński, sam wywodzący się z lewicy, wypomina Tadeuszowi Krzakowskiemu przyzywczajenia z poprzedniej epoki, kiedy dla podniesienia samopoczucia władzy nie wahano się spędzać na propagandowe spotkania dzieci ze szkół. Zdaniem radnego, jako były nauczyciel prezydent Legnicy powinien być bardziej wyczulony na opuszczanie zajęć lekcyjnych bez powodu. Chce wiedzieć, ile uczniów i przedszkolaków przyszło do Rynku oraz które placówki uczestniczyły w prezentacji. Pyta też kiedy i w jaki sposób lekcje zostaną odpracowane.
“Czekając z niecierpliwością na rzeczowe odpowiedzi trudno Panie Prezydencie nie odnieść wrażenia, że skoro miasto ową prezentację przeprowadziło w godzinach praktycznie porannych, to przyprowadzone na nią dzieci z przedszkoli i szkół miały służyć jedynie za tłum, aby Pana przemówienie nie było kierowane do kilku przypadkowych przechodniów. Dlatego domagam się, aby tego rodzaju praktyki nie miały już miejsca.” – czytamy w interpelacji Skowrońskiego.
FOT. LEGNICA.EU, PIOTR KANIKOWSKI