Zdaniem Jacka Watrala, dyrektora legnickiego sanepidu, od poniedziałku Przedszkole Miejskie nr 9 będzie mogło wznowić działalność, o ile zgodnie z zaleceniami zakończy w tym tygodniu mycie i dezynfekcję pomieszczeń. Odpowiedzi na pytanie, skąd się wzięła salomonella w posiłkach serwowanych dzieciom, prawdopodobnie nie poznamy nigdy.
- To jest już zapewne nie do ustalenia – mówi Jacek Watral. – Wiemy tyle, że salomonella była w pokarmach. Ale czy doszło do zakażenia pierwotnego, czy wtórego? Czy żywność sama uległa zepsuciu, czy też do zakażenia doszło w wyniku kontaktu z osobą chorą?
W przedszkolu przebywało 125 osób. Według dyrektora nie ma konieczności przebadania wszystkich pod kątem salomonelli. To rodzice sami podejmują decyzję, czy zaprowadzić dziecko na zrobienie wymazów, czy nie. Jeśli u malców nie wystąpiły żadne niepokojące objawy, można zaoszczędzić im tego badania,
Wczoraj po przebadaniu 27 osób stwierdzono 9 przypadków zakażenia salomonellą (7 u dzieci, 2 u przedszkolnego personelu). Dziś i jutro będą zgłaszać się pewnie kolejne osoby do badań.
FOT. LPWIK