Legnicki sędzia Michał Lewoc złożył publiczną autodenuncjację. W odpowiedzi na działania zastępcy rzecznika dyscyplinarnego z Piotrkowa Trybunalskiego oświadczył z dumą, że podpisał się pod pismem do dyrektor OBWE zawierającym m.in. apel o monitorowanie wyborów prezydenckich 10 maja 2020 r.
Sędziowie z Piotrkowa Trybunalskiego i okolic są ścigani przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego z tamtejszego sądu okręgowego za złożenie podpisów pod wysłanym 28 kwietnia listem do ambasador Ingibjörg Sólrún Gísladóttir, dyrektor Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OSCE/ODIHR). Zastępca rzecznika dyscuplinarnego powołuje się na tzw. ustawę kagańcową. Reżimowa ustawa zakazuje sędziom “działalności publicznej, która nie daje się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów”.
Pismo sędziów do ambasador Ingibjörg Sólrún Gísladóttir dotyczyło planowanych na 10 maja 2020 roku wyborów przydenckich. Podpisało się pod nim 1278 sędziów z całej Polski, wśród nich 12 sędziów z okręgu legnickiego. Sędziowie pisali, że są zaniepokojeni zmianami w prawie regulującym zarządzone na 10 maja 2020 roku, wybory na urząd Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. “Proponowane przepisy rodzą prawdopodobieństwo naruszenia podstawowych norm prawnych, a szczególnie prawa naszych współobywateli do uczestniczenia w kierowaniu sprawami publicznymi kraju. Zwracamy się z apelem o wsparcie, dialog oraz wnikliwe monitorowanie przebiegu trwającego procesu wyborczego i prawodawczego.” – prosili przedstawicielkę OBWE. W poczuciu odpowiedzialnosci za proces wyborczy, w którym uczestniczą także sądy, sędziowie argumentowali, dlaczego, ich zdaniem, wprowadzone przez PiS zmiany w kodeksie wyborczym nie uwzględniają podstawowych gwarancji praw człowieka.
Solidaryzując się z zagrożonymi dyscyplinarkami sędziami z Piotrkowa Trybunalskiego, sędzia Michał Lewoc z Sądu Rejonowego w Legnicy trzy dni temu opublikował na Twiterze oświadczenie: “Ja niżej podpisany, uprzejmie informuję, że z dumą podpisałem się pod wymienionym w piśmie listem. Razem z 1287 innymi sędziami. To zaszczyt znaleźć się wśród tak wspaniałych osób. Michał Lewoc”. W ślad za legnickim sędziom podobne autodenuncjacje składają w internecie inni odważni sędziowie.
Wśród 1278 sygnatariuszy listu do ambasador Ingibjörg Sólrún Gísladóttir byli sędziowie: Michał Lewoc, Katarzyna Sobieska, Małgorzata Piotrowska, Monika Gliniecka-Kaczmarek, Marian Woźny i Jacek Seweryn z Sądu Rejonowego w Legnicy, Anna Urbańska, Katarzyna Żmuda, Agata Mularska-Karamon z Sądu Rejonowego w Lubinie, Marcin Miterka z Sądu Rejonowego w Głogowie, Monika Lewoc z Sądu Rejonowego w Złotoryi i Tadeusz Kowalczyk z Sądu Rejonowego w Jaworze. Nie toczą się przeciwko nim, podobne jak w Piotrkowie Trybunalskim, postępowania dyscyplinarne za naruszenie ustawy kagańcowej.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Z całym Szacunkiem Panie Sędzio. Naprawdę jest łatwiej potem żyć.