Na finiszu kampanii wyborczej posłowie Grzegorz Schetyna, Piotr Borys i Michał Jaros z Koalicji Obywatelskiej przyjechali do Złotoryi. W imieniu kandydującego na prezydenta Rafała Trzaskowskiego dziękowali za dotychczasowe wsparcie i prosili o głosy w niedzielę. Ze Złotoryi odjechali z podarunkiem z Vitbisu: bombką z napisem “Konstytucja”. Na Rynku z pomocą mieszkańców ułożyli inny.
- Jesteśmy tu po to, aby podziękować mieszkańcom Złotoryi i powiatu złotoryjskiego za zebrane podpisy poparcia dla Rafała Trzaskowskiego – mówił Grzegorz Schetyna. – Chcemy też prosić o obecność przy urnach wyborczych w niedzielę i oddanie głosu na Rafała Trzaskowskiego. Będzie to głos za Polską w Unii Europejskiej, serdeczną, uśmiechniętą; za Polską, która łączy, a nie dzieli.
Grzegorz Scehtyna uważa, że wszystko się może zdarzyć przy urnach. Wybory odbywają się w czasie pandemii, co wymaga zachowania bezpieczeństwa, odpowiedzialnści i może być dla wyborców próbą cierpliwości. Schetyna zachęca, aby jeśli to możliwe zagłosować rano, nie odkładać tego na późniejsze godziny, bo jeśli Polacy gremialnie ruszą do urn, przed lokalami mogą tworzyć się zatory.
Michał Jaros przywoływał założenia programu, który kilka minut wcześniej Rafał Trzaskowski zaprezentował wyborcom.
Oto, co proponuje wyborcom Rafał Trzaskowski:
- Poparcie dla legalizacji związków partnerskich dla wszystkich, zawieranych w urzędzie stanu cywilnego,
- Wetowanie ustaw dążących do zaostrzenia obecnej ustawy antyaborcyjnej,
- Likwidacja TVP Info w tym m.in. blok publicystyczny tej stacji – co prawda ten postulat pojawił się zaraz na początku jego kampanii i nie jest już nigdzie powtarzany, ale traktujemy go, jako wiążący.
- Zachowanie programu 500+ i pozostałych świadczeń pieniężnych dedykowanych rodzinom – np. Dobry Start 300+, czy Mama+.
- Zadbanie o prawa mniejszości w tym wprowadzenia karty LGBT na terenie całego kraju.
- Rozdzielenia funkcji prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości i przekazanie prezydentowi kwestii wyboru niezależnego prokuratora generalnego.
- Zgłoszenie projektu ustawy skromnościowej, która ma przywrócić porządek w spółkach Skarbu Państwa i zmusić rząd do tego, aby przestrzegać w nich ustawy kominowej. Obecnie te przepisy są – jak podkreślił Trzaskowski – nagminnie omijane i zarządzający spółkami – zazwyczaj partyjni nominaci – zarabiają dużo więcej. Jako przykład wskazał prezesa zarządu nieistniejącego Centralnego Portu Komunikacyjnego, inkasującego miesięcznie po 50 tys. zł.
- Rafał Trzaskowski zadeklarował, że nie podpisze żadnej ustawy podwyższającej wiek emerytalny w Polsce.
- Propozycja inwestycji “za rogiem”, zamiast gigantycznych projektów infrastrukturalnych forsowanych przez PiS. Przekonuje, że w miastach i gminach powinny powstawać lokalne centra rozwoju, gdzie burmistrz lub wójt wspólnie z mieszkańcami zdecydowaliby, co jest danej miejscowości najbardziej potrzebne.
- Wyrównanie szans mężczyzn i kobiet na rynku pracy. W wyrównaniu tych szans ma pomóc program budowy, a później oferowania darmowych przedszkoli i żłobków w całej Polsce.
- Powołania rzecznika kontroli państwowej, który będzie kontrolował „upolitycznione dziś służby”.
- Przeprowadzenie audytu bezpieczeństwa narodowego i złożenie wniosku do Sejmu o postawienie byłego szefa MON Antoniego Macierewicza przed Trybunałem Stanu.
- Wzmocnienie pozycji polskich sił zbrojnych w NATO.
Jeżeli chodzi o kwestie ekologiczne, to Rafał Trzaskowski – w zamian za poparcie w wyborach – podpisał się pod 21 postulatami Zielonych dot. transformacji energetycznej, ochrony przyrody, ochrony zwierząt, propozycji gospodarczych oraz związanych z prawami człowieka. Najważniejsze z tych obietnic to m.in:
- Utworzenie Programu Walki z Suszą,
- Wstrzymanie przekopu Mierzei Wiślanej,
- Powiększanie i tworzenie nowych Parków Narodowych,
- Powołanie Rzecznika Praw Zwierząt,
- Wprowadzenie zakazu hodowli na futra, chowu klatkowego, uboju rytualnego,
- Wsparcie rozwoju transportu kolejowego na terenie całego kraju,
- Wprowadzenie do szkół edukacji klimatycznej.
- Rafał Trzaskowski zadeklarował też w ramach walki ze smogiem, że każda rodzina, która podejmie wysiłek walki o czyste powietrze, może liczyć na dotacje w wysokości 10 tys. zł.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Ale złotoryjanie tłumnie się zgromadzili na wiecu ,trudno było się dopchać do Schetyny ,a czemu nie przywiózł Kidawy?
slusznie nie ma to jak wrednokomiczny usmieszek dudy.I ta glebia …ciagle sie ucze.
Schetyna i jego ironiczny jak zwykle uśmiech-ja tego nie “kupuję”. Szkoda, że jeszcze nie przywiózł że sobą następnego zadufanego w sobie Robercika Kropiwnickiego-któremu szyderczym uśmiech z twarzy nie schodzi.