Do końca stycznia 2015 roku Legnickie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej musi wymienić wszystkie umowy na dzierżawę kubłów na śmieci. W aktualnie obowiązujących stosowało niedozwolone prawem klauzule, które stawiały najemców pojemników w niekorzystnej sytuacji. Wiesław Sagan, który z tego powodu wszedł w konflikt ze spółką, miał rację.
Zakończyło sie postępowanie wyjaśniające przed Urzędem Ochrony Konsumentów i Konkurencji. W sprawie umów, jakie LPGK narzucało klientom chcącym wypożyczyć w spółce kubły na śmieci, interweniowało w UOKiK więcej osób, ale symbolem tego konfliktu stał się były wojewoda legnicki Wiesław Sagan.
Z żelazną konsekwencją odmował podpisania niekorzystnej umowy na wynajęcie kubłów, które LPGK dostarczyło na jego posesję. Pojemniki po kilku miesiącach zabrano, a na podwórzu Sagana pojawili się strażnicy miejscy z bloczkiem mandatów. Do sądu skierowano wniosek o ukaranie niepokornego legniczanina za brak odpowiednich kubłów na śmieci. Wiesław Sagan twierdzi, że strażnicy działali bezprawnie, co zamierza dowieść w sądzie. Zachowanie miejskich służb w tej sprawie odbiera jako szykany wobec obywatela, który postawił się władzy.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyznał rację Wiesławowi Saganowi oraz innym legniczanom, którzy zarzucali LPGK działanie niezgodne z prawem. Ze względu na dużą liczbę najemców pojemników na śmieci, spółka dostała aż 5 miesięcy na wymianę niezgodnych z prawem umów. Przedsiębiorstwo dobrowolnie zobowiązało się przed UOKiK do usunięcia z formularzy pięciu zapisów, m.in. o obowiązku wymiany lub naprawienia na koszt najemcy uszkodzonego pojemnika. Wycofany zostanie fragment przerzucający na najemcę wyłączną odpowiedzialność za ewentualne szkody czy utrudnienia w ruchu pojazdów i pieszych wynikłe z używania kubła. Klienci nie będą też zmuszani do podpisywania oświadczenia, że LPGK jest upoważnione do oprózniania pojemnika i że nie będą rościć do spółki pretensji o jego uszkodzenie podczas załadunku.
Jeśli LPGK do końca stycznia 2015 roku nie wywiąże się z zobowiązania, na spółkę zostaną postawione zarzuty zgodnie z Ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów z 16 lutego 2007 roku.