Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  gospodarka i finanse  >  Current Article

Sąd Najwyższy zajmie się związkowcami z KGHM

Przez   /   26/05/2015  /   2 Comments

3 czerwca Sąd Najwyższy rozpatrzy kasację wniesioną przez zarząd KGHM od ubiegłorocznego wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Zgodnie z nim od 2011 roku kolejni ministrowie Skarbu Państwa łamali prawo nie dopuszczając przedstawicieli załogi do zasiadania w radzie nadzorczej spółki. Za naruszenie Konstytucji lub ustawy ministrom może grozić Trybunał Stanu.

Dla władz spółki to bardzo ważna sprawa. Wrocławski wyrok pozwala bowiem kwestionować legalność decyzji rady nadzorczej KGHM z lat 2011-2014, a są wśród nich tak fundamentalne dla przyszłości Polskiej Miedzi, jak zakup kanadyjskiej spółki Quadra FNX czy wejście w program atomowy.  Dlatego zarząd koncernu nie może sobie pozwolić na niewyczerpanie drogi prawnej.

Sprawa dotyczy przewodniczącego Sekcji Krajowej Górnictwa Rud Miedzi NSZZ Solidarność Józefa Czyczerskiego oraz Leszeka Hajdackiego i, częściowo, Ryszarda Kurka ze Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego. Wszyscy oni wygrali zakładowe wybory w 2011 roku i w ten sposób zostali delegowani przez pracowników do składu rady nadzorczej przez załogę spółki. Czyczerski i Hajdacki wygrywali także następne wybory, ale kolejni ministrowie Skarbu Państwa jako dysponenci prawie 32 procent udziałów w KGHM, nie chcieli się zgodzić na obecność związkowców w radzie nadzorczej spółki.
Delegaci załogi trzy lata spędzili w ławach sądowych, dopominając się respektowania przez ministrów Skarbu Państwa zapisów Ustawy o komercjalizacji prywatyzacji przedsiębiorstw. Zgodnie z ustawą załoga takiej spółki jak KGHM ma prawo wybrać do rady nadzorczej trzech przedstawicieli, a jej wybór jest dla akcjonariuszy wiążący. Mimo tak jednoznacznych sformułowań, na walnych zebraniach akcjonariuszy nie podejmowano uchwał o powołaniu Czyczerskiego i Hajdackiego w skład rady, licząc, że skoro nie ma uchwał, to nie ma czego zaskarżyć. Taka taktyka ministerstwa sprawdzała się do czerwca 2013 roku, kiedy Sąd Najwyższy rozpatrując skargę Leszka Hajdackiego wskazał, że nie podjęta uchwała jest uchwałą a akcjonariusze byli zobligowani uszanować wynik prawomocnych wyborów i powołać go do rady nadzorczej. Choć ze względów merytorycznych SN oddalił powództwo związkowca,w uzasadnieniu decyzji wskazał możliwości dochodzenia praw załogi.
Z tych wskazówek skorzystali akcjonariusze KGHM Waldemar Brus i Ryszard Zbrzyzny, składając do Sadu Okręgowego w Legnicy wnioski o uchylenie uchwał Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy w sprawie niepowołania do rady nadzorczej Józefa Czyczerskiego i Leszka Hajdackiego. Legnicki sąd oddalił ich roszczenia. Ryszard Zbrzyzny się poddał. Ale Waldemar Brus odwołał się do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu i wygrał. Wrocławski sąd zmienił wyrok z Legnicy: uznał uchwałę o niepowołaniu Józefa Czyczerskiego do rady nadzorczej KGHM za nieważną.

 

    Drukuj       Email

2 komentarze

  1. Oczywiście. Dziękuję.

  2. PAWEŁ K. pisze:

    Za naruszenie Konstytucji lub ustawy ministrom może grozić Trybunał STANU… nie KONSTYTUCYJNY Panie Piotrze :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

img_9756,mVqUwmKfa1OE6tCTiHtf

Prezydent Legnicy dołoży przedsiębiorcom podatku?

Read More →