Wokół dawnej siedziby Urzędu Skarbowego w Legnicy stanął płot. Ściągnięto też już część okien na tyłach żelbetowego obiektu. Firma Dom Bazalt z Lubania, która w ubiegłym roku za milion złotych odkupiła gmaszysko od miasta, planuje zastąpić go wyższym o dwie kondygnacje budynkiem mieszkalno-usługowym.
Choć na rozbiórkę reliktu peerelowskiego reliktu nowy właściciel działki dostał czas do 2018 roku, deweloper szybko wziął się za robotę. Dzięki temu będzie miał więcej czasu na samą budowę. Zgodnie z umową, nowy budynek musi być gotowy w ciągu pięciu lat od podpisania aktu notarialnego, czyli najpóźniej pod koniec 2021 roku.
Gmach przy ul. Najświętszej Marii Panny 3 to kawał historii miasta. Powstał w latach siedemdziesiątych, w miejscu wyburzonych poniemieckich kamienic. Za PRL-u mieściła się w nim siedziba Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Potem zajęła go skarbówka. Na mocy porozumienia prezydenta Legnicy z wojewodą dolnośląskim z 2012 roku, miasto przejęło nieruchomość w zamian za działkę na ul. Wrocławskiej, gdzie zbudowano nową siedzibę dla legnickiego fiskusa. Potem ratusz trzykrotnie ogłaszał przetargi, poszukując inwestora, który albo wyremontuje popadający w ruinę obiekt, albo go zburzy i wybuduje od nowa coś, co już nie będzie szpecić starówki. Firma Dom Bazalt jako jedyna złożyła ofertę.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI