Radny Marek Barylak ze Ścinawy złożył do wojewody dolnośląskiego wniosek o stwierdzenie nieważności zarządzenia, w którym burmistrz Krystian Kosztyła określił warunki udostępniania radnym informacji i materiałów. Barylak argumentuje, że takie zarządzenie łamie przepisy ustaw o samorządzie gminnym i pracownikach samorządowych.
Zarządzenie burmistrza Krystana Kosztyły z 14 listopada dotyczy radnych i urzędników ratusza. Mówi, że radni nie dostaną inforacji ani materiałów o działalności gminy Ścinawa, jeśli uprzednio nie złożą w urzędzie odpowiednio sformułowanego pisemnego wniosku o ich udostępnienie, nie wykażą dostatecznie związku wniosku z wykonywanym mandatem albo nie będą chcieli (zapomną) się pod nim podpisać.
Radny Marek Barylak, który działając w interesie swych wyborców porusza trudne dla burmistrza tematy (np. wydzierżawienia na działalność magazynową boiska sportowego w Zaborowie albo braku połączeń autobusowych na terenie gminy) uważa zarządzenie Kosztyły za próbę utrudnienia radnym obowiązków wynikających z ich mandatu. Twierdzi, że zarządzenie burmistrza jest niezgodne z prawem. Prosi wojewodę dolnośląskiego o interwencję: uchylenie dokumentu.
Przy sporządzaniu wniosku Marek Barylak kontaktował się z prawnikami Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. Sięgnął również po rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody łódzkiego z 7 listopada 2019 r. w sprawie podobnego zarządzenia burmistrza Zgierza. Radny argumentuje m.in.: “przedmiotowe zarządzenie naruszyło zasady regulujące podział kompetencji między organy samorządu terytorialnego. Zawiera bowiem regulacje, które w istotny sposób wpływają na dostęp do informacji zawartych w dokumentach, poprzez nałożenie na pracowników urzędu obowiązków, których realizacja w zasadniczy sposób wpłynie na możliwości radnych uzyskiwania informacji – choćby poprzez wstrzymywanie dostępu do danych informacji w sytuacji, gdy pracownik urzędu uzna, że nie istnieje wystarczający związek między daną informacją, a sprawowaniem mandatu przez radnego. Wspomniane wyżej regulacje wykraczają także ponad zakres upoważnienia z art. 11b ustawy, wskazany w orzecznictwie – tj. urzeczywistnienie wskazanych w Konstytucji zasad jawności i dostępu do informacji publicznej. Wymóg uzyskania pisemnego wniosku, a także zorganizowania sposobu działania urzędu w taki sposób, by pracownicy domagali się od radnych uzasadnienia związku wniosku z wykonywanym mandatem stanowią niezasadne ograniczenie jawności, a zarazem wykroczenie ponad upoważnienie ustawowe. Tym samym należy także wskazać, iż zarządzenie, poprzez kreowanie przeszkód w dostępie do informacji, de facto niweczy zasadę jawności działania organów gminy, wyrażoną tak w Konstytucji, jak i w art. 11b ustawy.”
FOT. PIXABAY.COM