Pół roku temu gmina Zagrodno mogła mieć projekt na drogę Uniejowice – Grodziec za 137 tys. zł, ale radni powiedzieli “nie”. Po kilku miesiącach zmienili zdanie, jednak dzisiaj za tę samą dokumentację projektant żąda już ok. 240 tys. zł. Sprawdza się powiedzenie, że “chytry dwa razy traci” – choć w tym przypadku rachunek za “chytrych” radnych przyjdzie pokryć wszystkim podatnikom.
Dziurawa i pełna kolein droga z Uniejowic do Grodźca daje się we znaki mieszkańcom. Formalnie należy do powiatu złotoryjskiego, ale ten – biedny jak mysz kościelna – w dającej się przewidzieć perspektywie na pewno nie będzie miał środków na przeprowadzenie remontu. Starosta Wiesław Świerczyński jest gotów szukać możliwości pozyskania zewnętrznych funduszy na tę inwestycję, ale aby aplikować o wsparcie, musiałby posiadać dokumentację i tzw. pieniądze na wkład własny.
Dlatego samorządy, którym zależy na chodnikach i porządnym asfalcie, decydują się partycypować w kosztach powiatowych inwestycji. Ten model współpracy przy remontach dróg należących do powiatu przećwiczyły już gminy Pielgrzymka, Złotoryja i Świerzawa. Dzięki temu, że sfinansowały wykonanie projektu i użyczyły złotoryjskiemu starostwu pieniędzy na wkład własny, w tej kadencji wspólnymi siłami zrobiono już ok. 10 km. dróg w Wilkowie-Osiedlu, Rokitnicy, Nowej Wsi Grodziskiej, Twardocicach oraz Dobkowie.
Wójt Zagrodna Karolina Bardowska i starosta Wiesław Świerczyński mieli pomysł na podobną współpracę przy remoncie drogi Uniejowice – Grodziec. W 2020 roku radni zgodzili się, aczkolwiek niechętnie, na zabezpieczenie w budżecie gminy Zagrodno 50 tys. zł na wykonanie projektu. Suma okazała się dalece niewystarczająca – starczyła jedynie na przygotowanie koncepcji przebudowy drogi. To dokument, który można traktować jako wstęp do właściwych prac projektowych. W tym przypadku niezbędny, bo dowiódł, że istnieje techniczna możliwość poprowadzenia przy drodze chodnika, który zwiększyłby bezpieczeństwo pieszych w Grodźcu. Wcześniej nikt poza wójt nawet o nim nie pomyślał.
W kwietniu 2021 roku wójt Karolina Bardowska wystąpiła do rady gminy z wnioskiem o urealnienienie kwoty na sporządzenie projektu. Znalazła specjalistę, który za 137 tys. zł był gotów przygotować dokumentację. Sesja potoczyła się jednak pod dyktando radnego Stanisława Olchowskiego, który zarzucił wójt, że samowolnie wydała 24,6 tys. zł na koncepcję zamiast na projekt i argumentował, że w ogóle nie warto dalej angażować pieniędzy gminy w majątek powiatu. Rada posłuchała jego głosu i do zwiększenia puli środków na projekt inwestycji nie doszło. Remont powiatowej drogi Uniejowice – Grodziec został zablokowany.
Pół roku później Stanisław Olechowski dostrzegł, że rezygnując ze współpracy z władzami powiatu złotoryjskiego gmina Zagrodno traci szansę na pozyskanie na remont drogi Uniejowice – Grodziec dużych pieniędzy z rządowego programu Polski Ład. Odwrotnie niż w kwietniu, zaczął orędować za sfinansowaniem z budżetu gminy prac nad projektem. Tyle że dzisiaj ta usługa kosztuje już nie 137 a 240 tysięcy złotych. Za tę samą pracę projektant chce już sto tysięcy złotych więcej.
Tak chętnie podnoszona przez radnych troska o oszczędne gospodarowanie publicznymi funduszami przez polityczne zacietrzewienie zamieniła się w swoje przeciwieństwo. Miało być dobrze – wyszło jak zwykle.
Piotr Kanikowski
wycieraja chusteczkami higienicznymi porecze w gminie.
Nasluchales się jasnowidza jackowskiego. On nie ma pojęcia jaka będzie przyszłość.
Ja Ci mowie ze nikt nikogo nie zastąpi. Najpierw muszą zrobić porządek z tymi po. I robią już.
ale oczywiscie ze tak jest. Tych z PIS maja zastapic ci z KO.To nic ze to idioci .Ale nasi idioci.Jak ja lubiem idiotow.
Koyot solą w oku starego układu jest tylko i wylacznie PiS . A ta pani to sobie może złożyć wniosek do (tylko) Legnicy. Ale oni juz są na celowniku wiesz kogo? Ktoś już czeka na kolejne błędy i ruchy jakie zostaly podjęte w chwili obecnej tego twojego układu. ROZUMIESZ ? KTOŚ CZEKA NA TO.
przynajmniej wiadomo juz kto za tym dziadostwem stoi tak ze wiadomo ze to bedzie nastepny cyrk jak z poprzednikiem.
a co maja zrobic biedacy ze starego…Nie utopia sie bo studnie powysychały.
Pani wojt powinna złozyc wniosek do prokuratury o dzialanie radnych na szkode gminy.Tylko ze prokuratura w Złotoryi nic nie zrobi.Matematyka jest nieubłagana i nieprzekupna.Chyba ze pan minister Czarnek stwierdzi inaczej.Pani Bardowska jest solą w oku starego układu.
a ja jusz slysze ze zaczynaja sie przeciwko wam.
Tadeusz przestaniesz podziwiać jak się sprawy zaczną przeciwko niej
Inflacja rosnie stad wieksze koszty. Koszty które to generują radni gminni swoimi decyzjami.Mogły być mniejsze.Ale drficyt umysłowy co niektorych radnych i podstawy matematyki to juz mistrzostwo świata.
no jest uciecha jak sie czyta o tych staropolakach.Ja tak sobie mysle ze to nie jest wszystko co jeszcze moze nastapic za kadencyji tych bezradnych staruszkow.
A teraz znaleźli rewolucjonistów, żeby pozbyć się Pani Wójt.Podziwiam tą Panią z taką nieodpowiedzialną radą to wykonać cokolwiek dla mieszkańców graniczy z cudem ale Pani Wójt zaczyna te cuda czynić co widzimy i tych rewolucjonistów szybko pogonimy.