PiS-owski wojewoda Dolnego Śląska Paweł Hreniak postawił się Robertowi Raczyńskiemu – prezydentowi Lubina i liderowi Bezpartyjnych Samorządowców. Torpeduje jego wniosek o przyłączenie do miasta siedmiu okolicznych wsi. W odwecie prezydent Raczyński złożył na wojewodę doniesienie do prokuratury. Konflikt zagraża koalicji PiS-u i Bezpartyjnych Samorządowców w Sejmiku.
Pod koniec marca prezydent Robert Raczyński złożył u wojewody dolnośląskiego wniosek o zmianę granic administracyjnych Lubina kosztem gminy wiejskiej Lubin. Chce, aby do miasta przyłączono siedem bogatych wiosek: Chróstnik, Krzeczyn Wielki, Miroszowice, Oborę, Osiek, Szklary Górne i Kłopotów. Argumentuje, że to konieczne, bo Lubin potrzebuje terenów pod budownictwo mieszkaniowe i przemysł. Planom Raczyńskiego sprzeciwiają się m.in. wójt gminy Lubin Tadeusz Kielan, lubiński poseł PiS-u Tadeusz Kubów i przede wszystkim ogromna rzesza mieszkańców gminy.
Wojewoda powinien wniosek o zmianę granic zaopiniować i przesłać do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, by Rada Ministrów do końca lipca br. podjęła decyzję. Paweł Hreniak uznał jednak, że wniosek Lubina jest wadliwy, bo złożył go prezydent, a nie – jak zapisano w Ustawie o samorządzie gminnym – rada gminy. Dlatego wojewoda nie zaopiniował proponowanych zmian administracyjnych. Przekazał MSWiA wniosek Raczyńskiego, ale zaznaczył w piśmie, że Rada Ministrów nie może go uwzględnić, bo został złożony przez nieuprawniony organ.
Ta rekomendacja nie spodobała się Robertowi Raczyńskiemu. W ocenie radców prawnych urzędu wojewoda dopuścił się przekroczenia swoich uprawnień, dlatego z Lubina poszło na Hreniaka zawiadomienie do prokuratury. Prezydent Robert Raczyński wysyła też zawoalowane groźby zerwania rządzącej na Dolnym Śląsku koalicji Bezpartyjnych Samorządowców z PiS-em. W rozmowie z portalem Gazetaprawna.pl, zapowiedział, że jeśli “temat nie będzie poważnie potraktowany, to stawia to pod znakiem zapytania koalicję z PiS na Dolnym Śląsku i wiarygodność PiS jako koalicjanta”.
Wniosku nie można poprawić. Termin na jego złożenie minął 31 marca.
PiS znalazł się w trudnym położeniu. Może nie bacząc na uchybienia formalne przychylić się do wniosku Lubina i podważyć autorytet wojewody, aby zażegnać konflikt. Albo stanąć po stronie Pawła Hreniaka i zaryzykować utratę Sejmiku na Dolnym Śląsku.
FOT. SCREEN TVP INFO z 13.11.2018