Ponad dwieście osób protestowało pod siedzibą Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Zarzucali władzom LSM niezgodne z prawem i niesprawiedliwe – krzywdzące najoszczędniejszych lokatorów – rozliczenie CO za sezon grzewczy 2020/2021. Ludzie bezskutecznie domagali się rozmowy z prezesem. “Złodzieje” – krzyczeli. Jan Szynalski nie wyszedł do protestujących.
W połowie grudnia 2021 r. LSM specjalnym aneksem zmieniła swój regulamin, aby ulżyć lokatorom mieszkań, gdzie nie ma zamontowanych podzielników ciepła. Bez tego niektórzy z nich zostaliby obciążeni horrendalnymi, trudnymi do udźwignięcia dopłatami za ogrzewanie. W efekcie tej operacji zwiększyły się rachunki reszty, która opomiarowała swoje grzejniki i przez cały sezon racjonalnie, oszczędnie korzystała z centralnego ogrzewania.
Uczestnicy protestu zwracają uwagę, że zmiana regulaminu nastąpiła po sezonie grzewczym. A skoro prawo nie działa wstecz, nie można go stosować do rozliczeń za ostatnią zimę. Według lokatorów, zarząd i rada nadzorcza LSM nie dbają o ich dobro. Ani prezes Jan Szynalski, ani pozostali członkowie zarządu spółdzielni nie znaleźli dość odwagi, by stanąć naprzeciwko rozsierdzonego rozliczeniami tłumu.
Jedynie Krzysztof Steliga, przewodniczący komisji gospodarki zasobami mieszkaniowymi w radzie nadzorczej LSM, próbował przekonywać zgromadzonych, by zamiast protestować skorzystali z obowiązujących w spółdzielni procedur, tzn. składali indywidualne skargi na rozliczenie u przedstawicieli rady nadzorczej LSM i czekali na wynik ich kontroli. Najwyraźniej jednak ta rada nie przypadła ludziom do gustu. Z tłumu padały za to różne pomysły: “Odwołać prezesa”, “Rozwiązać spółdzielnię”, “Znieść podzielniki ciepła”.
Organizatorzy protestu zbierają podpisy pod apelem o anulowanie rozliczeń dokonanych na podstawie grudniowego aneksu. Konflikt pozostaje otwarty.
suwerenku biedny wiem wiem ale ty lepsza reklama idioty.A mnie to wystarczy.
Lustrator, dawaj dalej…!
Jesteś wyjątkowo skuteczną antyreklamą POspólstwa…
tak na marginesie balwanku legnicki juz ci przypominalem ze moj idol to terlecki i jego komentarze i slownictwo i ciagle sie go ucze jak anzej.Co do meritum to moj ty pajacyku to moja odpowiedz była konkretna i dotyczyła tego >>>>bardzo zachowawczy tekst o najgorszej spółdzielni mieszkaniowej w okolicy. Czy ta pobłażliwość nie wynika z faktu, iż zarządza nim politykier z KO?>>>a nie losow biednych mieszkancow ktory jest ci tez obojetny natomiast absolutnie nie jest ci obojetny los KO..CO niezwykle szybko oglosiłes. Tak wiec ja oglosilem sukces 6letni morawieckiego na polu energetyki co jak widze nie jest ci wygodne.
Jest jak w Grecji podczas rzadzenia komunistow.Wszyscy chcieli i wszyscy dostali. A potem zdychali przez 10 lat.Nauka kosztuje matolecku ale tylko tak cos moze do was dorze.
ja to bym ich wkurwil jeszcze bardziej zwalil na Tuska i poczekał.Mamy czas matolecki.
ale suwerenku to nie jest dla ciebie informacja .Ty tego nie ogarniasz i ci mieszkancy rowniez. I nie ma potrzeby zeby ogarnialiali.Wystarczy ze sie wku..wia .Bo to jest jedyna metoda na ciebie i na nich.Ma byc rowno i bedzie rowno .Do czasu matolecku.
Do debila lustratora… ty wciąż swoje. Artykuł jest o LSM i jej knajackim zarządzie a nie emisji CO2. W tej materii oczywiście nie masz nic do powiedzenia, więc piszesz zgodnie z przekazem dnia POspólstwa. Idź molestować koda, może wówczas uda się rozładować napięcie…..
aaa i jeszcze niejaki morawiecki nie jest z KODu i nie pisze doktoratu.
rozgarnieci zrozumia od razu ,durnie nadal beda sie popisywac.Tak tak tak mieszkancy te pieniadze dostaliscie juz w ramach roznych 500plusow, 14 i 13 tek i dotacji do gornictwa. Ogarnieci zaczeli oszczedzac i liczyc a wy nadal w zbozu i robicie doktorat razem z przyglupem z legnicy >>>>>>>
“Gdzie są pieniądze ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2?”, “Polska w ciągu ostatnich 6 lat zarobiła na sprzedaży uprawnień do emisji CO2 blisko 50 mld zł. Na co przeznaczono te pieniądze?”, “Gdzie są miliardy ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2?” – to tylko kilka z wpisów na Twitterze z ostatnich dni.
Część komentujących zdaje się zaskoczona. Jakby nagle odkryli, że Polska dostaje jakieś pieniądze za handel uprawnieniami do emisji CO2.
– To nie jest wiedza powszechna. Ktoś może pomyśleć, że te pieniądze lecą gdzieś do Brukseli. Absolutnie nie. Pytanie tylko, co rząd z nimi zrobił. Bo to są dochody budżetu państwa. Unijne reguły mówią, że co najmniej połowa z tych środków powinna iść na inwestycje niskoemisyjne. Niestety, nie ma jeszcze takiego obligu w prawie i państwa mogą robić z tym, co im się żywnie podoba. A w Polsce widać gołym okiem, na podstawie różnych raportów, że inwestycje niskoemisyjne stoją – mówi Marek Józefiak.
fakt ze sytauacja jest niejasna i mieszkancy chyba nie wiedza co robia ale to nie zmienia istoty ze odezwal sie polski idiota ktory chyba robi doktorat juz trzynascie lat i jest tym wielce strudzony.A mial tak pienkie wyrosnac na zielono. Moze by co jeszcze o komornikach stary polski idioto.
Bardzo zachowawczy tekst o najgorszej spółdzielni mieszkaniowej w okolicy. Czy ta pobłażliwość nie wynika z faktu, iż zarządza nim politykier z KO?
Wzorem mediów publicznych redakcja pisze o swoich albo dobrze albo wcale…. Z opisu wynika, iż tłum oszołomów został zignorowany przez dobrego prezia, który przypodobał się tym, którzy olali obowiązki lokatorów. To jest właśnie praworządność w rozumieniu KOD!