Według Prokuratury Okręgowej w Legnicy, wieloletni wójt Rudnej Władysław B. oraz jego były zastępca – obecnie sekretarz urzędu – Andrzej B. przed wyborami samorządowymi w 2014 roku dopisywali do list wyborców osoby nieuprawnione do głosowania, tzn. nie zamieszkujące na terenie gminy. Urzędnicy usłyszeli zarzuty. Nie przyznają się do winy. Grożą im 3 lata więzienia.
Prokuratura twierdzi, że wójt dopisał do list 16 osób, które nie powinny głosować w gminie Rudna. Kolejnych 11 nieuprawnionych znalazło się w wykazie za sprawą Władysława B. Obaj naruszyli w ten sposób przebieg wyborów.
Władysław B. to jeden z najdłużej urzędujących wójtów na Dolnym Śląsku. Rządzi gminą od 27 lat. Dzięki pieniądzom z KGHM, Rudna mogła pozwolić sobie na wielkie inwestycje (kanalizacja, gaz, wodociąg, drogi), wójt w cuglach wygrywał każde wybory i długo nie miał rywali, którzy mogliby mu zagrozić. Jesienią 2014 roku sytuacja zmieniła się jednak diametralnie, opozycja okrzepła i po raz pierwszy w historii Władysław B. nie był pewny wyniku wyborów. Rywale szli do nich pod hasłem walki z układem.
W pierwszej turze na Władysława B. poparło zaledwie 47 proc. mieszkańców (choć jeszcze w 2010 roku zgarniał 67 proc. głosów). W drugiej turze przyszło mu się zmierzyć z Waldemarem Latosem z KWW Wolni od Układów. Wygrał o włos. B. zdobył 2286 głosów, Latos – 1915.
Na drugą turę nie załapała się Adela Szklarz, ale w pierwszej uzyskała wynik nieznacznie słabszy od Latosa. Oboje podejrzewali wójta, że uratował się machinacjami przy listach wyborczych. Złożyli do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Twierdzili, że pod adresami zamieszkałymi przez zwolenników Władysława B. dopisywano na chybcika ludzi spoza gminy. Prokuratura początkowo nie stwierdziła przestępstwa. Latos i Szklarz złożyli odwołanie. Skuteczne. Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Legnicy.
Władysław B. i Andrzej B. nie przyznają się do zarzutów. Odmawiają też wyjaśnień.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Nareszcie rzetelny artykuł !!! Pani Ada owszem miała 3 miejsce ale tylko o włos, od tyłu lat Pan Lanos był daleko od wygranej,a w Rudnej nawet jak chcieliśmy zmienić władze to nie było możliwości ani wyboru. Mamy nadzieję, że teraz to się zmieni i trzymamy kciuki za sprawiedliwość i Panią Adela!