- Nie może być tak, że firma rozkopuje ulicę, wyjeżdża i nie wiadomo, jak jest – mówi prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski o wykonawcy przebudowy ul. Oświęcimskiej i Mickiewicza. Niepokoi się, że przy obecnym tempie prac inwestycja nie zostanie ukończona w terminie, czyli do końca listopada. Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Andrzej Szymkowiak ma pogonić wykonawcę.
Pogonić, czyli zmobilizować do większego zaangażowania ludzi i sprzętu, bo wypowiedzenie umowy nie wchodzi w grę.
- Dyrektor był zobligowany, aby zrezygnować z tego wykonawcy, ale odpowiedział, że nie może tego zrobić – mówi prezydent Tadeusz Krzakowski.
- Umowa została zawarta na dzieło do końca listopada i przed tym terminem niewiele możemy zrobić – dodaje dyrektor Andrzej Szymkowiak. – Jutro wyślemy do wykonawcy pismo, przypominające, że droga musi być gotowa za nieco ponad miesiąc. Jak się przeorganizują, zwiększą ilość ludzi i sprzętu, to dadzą radę.
Przebudowę ul. Mickiewicza i Oświęcimskiej realizuje lubińska firma budowlana Fobis, bo zaoferowała w przetargu niższą cenę niż troje konkurentów. Wcześniej Fobis realizował inne inwestycje na terenie Legnicy. Zdaniem Andrzeja Szymkowiaka, doświadczenia z tej współpracy były różne, jednak nie aż tak złe, by wykluczyć lubińską spółkę z postępowania przetargowego.
W firmie Fobis nie zastaliśmy nikogo upoważnionego do skomentowania tej sytuacji. Będziemy jeszcze próbowali uzyskać jej stanowisko.
Wczoraj prezydent Tadeusz Krzakowski wizytował prowadzone w mieście inwestycje. Na ul. Rataja, gdzie przetarg wygrał inny wykonawca, był i sprzęt, i ludzie. Plac budowy na ul. Oświęcimskiej świecił pustkami. Słabe tempo przebudowy wypominają też opozycyjni radni.
Post scriptum: Wykonawca przebudowy Oświęcimskiej poinformował nas, że nie będzie się wypowiadał w sprawie inwestycji w Legnicy.
FOT. FACEBOOK>COM/ JAROSŁAW RABCZENKO
Jak widać, kampania wyborcza rusza.