Specjalnie na potrzeby nowego spektaklu, Teatr Modrzejewskiej kupił gitarę elektryczną i bas, a Katarzyna Dworak z Mateuszem Krzykiem opanowali obsługę tych instrumentów. Grają sacrometalfolk. Wystąpią na żywo podczas sobotniej premiery autorskiego przedstawienia Pawła Kamzy “Zanim chłodem powieje dzień”. Jak mówi reżyser, to rzecz o miłości, o winie i o fotografii.
Niewykluczone, że po tym, jak we wtorek radni oprotestowali “Spisek smoleński” Lecha Raczaka za szarganie wartości patriotycznych, Jacek Głomb ładuje się na kolejną minę. Jedną z kluczowych postaci w spektaklu Pawła Kamzy jest bowiem niekonwencjonalny , charyzmatyczny ksiądz, na którego pada podejrzenie o molestowanie seksualne dziewczynek. Sprawa dotyczy dalekiej przeszłości, ale mimo to rujnuje stosunki wewnątrz małomiasteczkowej społeczności.
Reżyser jednoznacznie deklaruje, że jeśli doszło do molestowania, to sprawa podlega paragrafom. Jego interesuje inny stan – taki jak w spektaklu, gdzie granica pomiędzy prawdziwą miłością a nadużyciem wydaje się wyjątkowo nieostra.
- Święty Augustyn, uczył, że w miłości trzeba zaryzykować szaleństwo. Święty Tomasz z Akwinu przeciwnie: że nie ma miłości, jest tylko spotkanie dwojga ludzi. Próbuje ich pogodzić Platon, zwracając uwagę na to, co dzieje się po Erosie i pożądaniu – Paweł Kamza naprowadza na tropy, które go inspirowały.
W “Zanim chłodem powieje dzień” opowiada też o winie, która niekoniecznie niszczy człowieka. Zdaniem Kamzy, przyznanie się do winy może zapoczątkować wspaniałą przygodę i nowy etap w życiu.
Ten spektakl traktuje również o fotografii. Fotografia jest pasją Pawła Kamzy, który mawia, że zdjęcia przypominają koty. Koty przychodzą do człowieka same, wtedy kiedy chcą. I tak samo jest – - jak twierdzi reżyser – ze zdjęciami, bo zrobiona po latach fotografia nagle przykuwa uwagę jakimś szczegółem, wywołuje emocje.
W spektaklu grają Magda Skiba, Joanna Gonschorek, Bartosz Bulanda, Mateusz Krzyk, Gabriela Fabian, Magda Biegańska, Magda Drab i Katarzyna Dworak. Scenografia: Izabela Kolka; muzyka: Aleksander Brzeziński; ruch sceniczny: Witold Jurewicz. “Zanim chłodem powieje dzień” nie ma linearnej konstrukcji. To 16 obrazków, 16 zdjęć. Po raz pierwszy legniczanie będą je mogli przeglądać w sobotę 6 grudnia o godz. 19. Następne spektakle: 9, 10 grudnia o godz. 11 oraz 13 i 14 grudnia o godz. 19.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
