Na sobotę zaplanowano projekcję dokumentu “Droga do Nowego” o mieszkańcach legnickiego Nowego Świata. Stworzyli go młodzi ludzie, uczestniczy warsztatów w ośrodku prowadzonym przez Teatr Modrzejewskiej. Chodzili z kamerą od sklepu do warsztatu, namawiali ludzi do rozmowy, i ze zdumieniem odkrywali, w jak niezwykłym znaleźli się miejscu.
Andrzej Andrzejewski, dziennikarz Radia Wrocław, opowiada o starszej pani, do której przyjechali panowie z energetyki, by odciąć prąd w jej mieszkaniu. Na ich widok cała kamienica się zmobilizowała, zrobiła zrzutkę i spłaciła rachunek sąsiadki.
Jolanta Majewska-Kościk, która od 7 lat na Nowym Świecie prowadzi kwiaciarnię, była świadkiem innej sytuacji. Osiemdziesięcioletnia starowinka zrzucała węgiel do piwnicy. Ulicą szło trzech młodych chłopaków. Zareagowali spontanicznie: “Niech pani to zostawi. My pomożemy”.
Takie rzeczy tylko na Nowym Świecie. Tutaj to normalne.
- Ludzie się tu znają i lubią. Są jak rodzina. Jedni o drugich wszystko wiedzą. Odwiedzają się. Warto posłuchać ich wspomnień, to coś fantastycznego – twierdzi pani Jolanta, kwiaciarka.
W filmie jeden z rozmówców mówi o tym pięknie, że Nowy Świat to drugie centrum Legnicy: tamto wymuskane, z galeriami handlowymi i chodnikami z granitu, jest dla bogatych; to – dla biednych.
Dopóki wojna i komuna nie zniszczyły tamtego świata, Nowy Świat (wcześniej Nikolaistraße) było centrum kultury i osadnictwa żydowskiego.
- W filmie pojawiają się watki żydowskie, ale też jest mowa o wpływach innych kultur, chociażby związanych ze Związkiem Radzieckim – zaznacza Magda Pietrewicz z Ośrodka Nowy Świat. To ona była pomysłodawczynią realizowanego od 23 maja projektu pt. “Rzemiosła z Nowego”, który miał na celu promocję, dokumentowanie i rozpowszechnianie informacji o lokalnych punktach usługowych i handlowych w okolicy ulicy Nowy Świat w Legnicy. Młodzi ludzie, uczestnicy warsztatów dokumentalnego filmu etnograficznego, krążyli pomiędzy sklepikami i punktami usługowymi na Nowym Świecie zbierając ludzkie powieści. Towarzyszyła im kamera. W sposób zupełnie naturalny te historie złożyły się w film, którego premiera odbędzie się w sobotę 23 sierpnia o godz. 17 na Scenie Ośrodka Nowy Świat (Nowy Świat 19, wejście od podwórka przy ul. Korczaka, wstęp wolny dla wszystkich).
- Na początku, gdy przychodziliśmy porozmawiać, ludzie byli niepewni, peszyła ich kamera, ale po pewnym czasie się otwierali – mówi Joanna Staszewska, jedna z współautorek “Drogi do Nowego”.
- Teraz to się stała nasza ulica. Mieszkańcy nas rozpoznają, mówią nam “dzień dobry”. Mamy tu przyjaciół – dodają Jakub Wojtyniak i Marcin Kucharski, uczestnicy warsztatów.
- To był po części projekt tożsamościowy: odkrywanie własnych kątów, bo część uczestników warsztatów pochodziła z Nowego Świata lub okolic – uważa Magda Pietrewicz.
- To, co zrobili, przekracza granice sztuki – twierdzi Jacek Głomb, dyrektor Teatru Modrzejewskiej w Legnicy. – Mało kto zdaje sobie sprawę, że na Nowym Świecie działa jedyny zakład modniarski na Dolnym Śląsku. Film jest zapisem świata, który odchodzi.
Jolanta Majewska-Kościk – kwiaciarka z Nowego Świata, jedna z bohaterek filmu. Obok stoją Magda Pietrewicz i Jacek Głomb.
Współautorzy filmu: Marcin Kucharski, Joanna Staszewska, Jakub Wojtyniak. Na Nowym Świecie czują się teraz jak u siebie.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI