Czterech obywateli Ukrainy zostało dotkliwie pobitych przez kilkuosobową grupę Polaków w centrum Legnicy. Policja ujęła dotychczas jednego z napastników, 22-letniego mieszkańca Legnicy. Zeznał, że bił z pobudek narodowościowych.
Do bójki doszło na ul. Złotoryjskiej, gdzie pomieszkują czterej Ukraińcy, którzy na początku maja przyjechali do Polski do pracy. Z relacji pobitych wynika, że najpierw odezwał się alarm w ich samochodzie. Zeszli na dół, aby zobaczyć, co się stało. Obok auta dostrzegli grupę mężczyzn, którzy na ich widok zaczęli wykrzykiwać “Polska dla Polaków” i “Wracajcie na Ukrainę”. Część znali z widzenia, bo wcześniej mijali się z nimi na podwórku. Doszło do szarpaniny. Gdy Ukraińcy schronili się w mieszkaniu, napastnicy z pustymi butelkami w dłoniach włamali się do klatki schodowej. Po chwili awantura przeniosła się na ulicę. Z zeznań świadków, którzy obserwowali zajście, Polacy na czterech cudzoziemców rzuciło się dziewięcioro Polaków. Bili i kopali.
W tym czasie w komendzie Policji rozdzwoniły się telefony. Kiedy radiowóz jechał na ul. Złotoryjską, napastnicy zdołali się rozbiec. Na miejscu policjanci zastali już tylko pobitych Ukraińców. Dzięki licznie spływającym informacjom udało się ustalić personalia podejrzanych. Ich zatrzymanie jest tylko kwestią czasu. Na razie do tymczasowego aresztu trafił pierwszy z bandytów, 22-letni mieszkaniec Legnicy. Był prowodyrem zajścia.
Ukraińcy przenieśli się w inne miejsce. Jeden wrócił na Ukrainę. Ma dość Polski i, tak zwanych, prawdziwych Polaków.
Bo jest to zwykly bandytyzm zwyklych bandytow.Moze i ciebie dopadna bo nie spodoba im sie twoj nos.
ani z sprawiedliwoscia dziejowa ..idioto.
… Nawet jeśli pamięć i ból po ludobójstwie Polaków na Kresach -i zawsze znajdzie sie jakis idiota ktory sprobuje to wytlumaczyc zeby jednak nie wytlumaczyc . Posilkujac sie ze przykra informacja.A wiec to jest idioto informacja tragiczna nie majaca nic wspolnego z Kresami.
Takie zachowanie usprawiedliwia ataki na Polaków w Anglii czy Niemczech. To jawna głupota. Nasi pracodawcy potrzebują Ukraińców. A poza tym – już ich Rosjanie biją w Donbasie. To każe wątpić, czy owi narodowcy (“bił z pobudek narodowościowych”) – tak chętnie posługujący się pałką i pięścią – potrafią używać głowy do czegoś innego niż bicia?
Przykra informacja… Nawet jeśli pamięć i ból po ludobójstwie Polaków na Kresach są wciąż żywe (choć głownie wśród starszych), to taki sposób “wymierzenia sprawiedliwości dziejowej” jest nie do przyjęcia. Na szczęście większość z nas nie zachowałaby się w ten sposób.