Watchdog Patryk Tomaszewski opublikował w internecie wewnętrzny dokument z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi jako dowód patologicznej sytuacji, w której funkcjonariusze są rozliczni z ilości nałożonych mandatów i skierowanych do sądu wniosków o ukaranie. “Jeśli nie wykażą się aktywnością to po każdej służbie muszą się tłumaczyć z braku wyników, pisząc notatkę służbową” – pisze. Co na to komendant?
Ujawniony przez Tomaszewskiego dokument to karta, w którą funkcjonariusze wpisują ilość wykroczeń (mandatów, wniosków do sądu, pouczeń) ujawnionych podczas patrolu, Mł. insp. Jacek Bandyk – szef Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi – zakreślił te pozycje, gdzie patrol zakończył służbę wymierzywszy obywatelom mniej niż 2 mandaty, pouczenia lub wnioski o ukaranie. Dopisał polecenie dla naczelnika Wydziału Prewencji: “Proszę pisemnie wyjaśnić brak aktywności i efektywności wskazanych patroli”.
Dla Patryka Tomaszewskiego, zajmującego się społeczną kontrolą Policji, to dowód patologii, którą od dawna stara się zwalczać. Obok skanu dokumentu i zdjęcia komendanta Bandyka watchdog napisał:
Czy prawdziwa jest teza o presji przełożonych, by policjanci z patrolu wypisywali jak najwięcej mandatów? Dlaczego brak nałożonych mandatów świadczy o małej aktywności policjanta a nie np. o tym, że obywatele przestrzegają prawa? Ile mandatów powinien wystawiać podczas służby wzorowy funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Złotoryi? Zapytaliśmy o to opisaną przez Patryka Tomaszewskiego jednostkę.
Otrzymaliśmy odpowiedź od sierż. Dominiki Kwakszys, oficera prasowego KPP w Złotoryi: ” dekretacja stanowiąca część załączonego dokumentu, w której Pan mł. insp. Jacek Bandyk Komendant Powiatowy Policji w Złotoryi polecił wyjaśnić Naczelnikowi Wydziału Prewencji przyczynę braku aktywności i efektywności służb nie zawiera elementu, w którym policjant byłby rozliczany z ilości nałożonych mandatów i nie było mowy o tym, aby pytać o tą kwestię, nie było również mowy o konieczności, wzroście czy też konkretnej liczbie uregulowanej odgórnie wystawianych mandatów karnych. W każdym przypadku, decyzja co do rodzaju zastosowanego środka prawnego zależy wyłącznie od policjanta przeprowadzającego interwencję. W prawie wykroczeń obowiązuje zasada pierwszeństwa stosowania środków oddziaływania wychowawczego nad środkami represji.
Przypominam jednocześnie, że jednym z ustawowych zadań Policji jest ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego, wykrywanie przestępstw i wykroczeń oraz ściganie ich sprawców. Obowiązki funkcjonariusza w zakresie aktywności i efektywności są uregulowane i wynikają wprost z ustawy o Policji oraz zarządzeń Komendanta Głównego Policji. Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi rozpoczynając każdą służbę otrzymują zadania, które mają obowiązek sumiennie wykonywać. Każdy przełożony ma obowiązek wskazywać policjantom kierunki ich działań, a następnie dokonywać ewaluacji pełnionej przez nich służby, a w sytuacji kiedy są zauważalne nieprawidłowości odpowiednio reagować i dążyć do ich wyeliminowania.
Komendant Powiatowy Policji w Złotoryi oczekuje od podległych mu funkcjonariuszy, by wykonywali swoje obowiązki służbowe zgodnie z zasadami etyki zawodowej a więc z należytą rzetelnością, uczciwością i odpowiedzialnością.”
Zdaniem Patryka Tomaszewskiego to standardowe wyjaśnienia, a problem mobbingowania funkcjonariuszy jest w Policji powszechny i dotyczy nie tylko jednostki w Złotoryi. Patryk Tomaszewski zamierza złożyć w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, by wyjaśniła, czy takie zachowanie przełożonych wobec policjantów jest przestępstwem.
FOT. FACEBOOK.PL/ PATRYK TOMASZEWSKICi (SCREEN)
Drukuj
Email
“wymogą” ha,ha,ha
Które to już zgłoszenie GG do prokuratury???
Może też swobodnie obiecać każdemu mieszkańcowi złotą górę, bo i tak nie wygra niczego.
W końcu może uda się nam z Patrykiem zwalczyć tą patologię.Właśnie ja też przygotowuję zawiadomienie do Prokuratury. Ze swojej strony mogę szeregowym Policjantom ze Złotoryi obiecać, że gdy zostanę wybrany Burmistrzem to jako Urząd dofinansuję zakup ręcznych mierników prędkości odpowiadających wymogą ustawy umożliwiających pełna historię śledzenia i bezpłatnie zorganizujemy pełne profesjonalne przeszkolenie tak żeby już nigdy nie musieli przed sądem świecić oczami tak jak jeden z nich (Grzegorz C) i popełniać przestępstwa wyłudzania mandatów i składania fałszywych zeznań. Brawo szeregowi policjanci. Przekazujcie nam wszelkie nieprawidłowości waszych przełożonych na bezpieczną pocztę Patryka.Pozdrawiam Grzegorz Galiński.